Prawa lokatora.

Pytanie z dnia 27 grudnia 2024

Jestem najemcą mieszkania gdzie na skutek mojej sytuacji życiowej znacznie pogorszył się mój status finansowy. Z tego tytułu zalegam z czunszem za mieszkanie 17 dni. Poinformowałam o tym właścicielkę że zapłacę dopiero pod koniec miesiąca. Umowę mam na czas nieokreślony. Dodam jeszcze ze umowa miala być jako najem okazjonalny jednak nie dostarczyłam potwierdzenia notarialnego ze wzgledu na to ze finalnie nie otrzymałam takiej zgody od rodziców gdzie jestem zameldowana o czym poinformowalam właścicielkę i ona w dalszym ciągu bez problemu mi wynajmowała. Dodatkowo przez błąd właścicielki umowa została sporządzona na czas nieokreślony. W umowie jest zapis ze jeśli zalegam z opłatami 7 dni wlascielka ma prawo wypowiedzieć mi umowę natychmiast bez żadnego okresu wypowiedzenia. Ja poinformowałam właścicielkę ze chce miesieczny okres wypowiedzenia i ze wzgledu na moja sytuacje będę sie wyprowadzać. I tutaj zaczyna sie straszenie właścicielki. Ze ona jeszcze w tym miesiącu wprowadza sie do mieszkania w którym mieszkam wraz ze swoją rodzina. Przed świętami zaczęła walić mi w drzwi i robić awanturę na klatce. Byłam zmuszona wezwać policje bo dzieci sie wystraszyły. Pewnego dnia zakrecila mi wodę na korytarzu co mialo również wpływ na ogrzewanie. Na szczęście udało mi sie wodę. przywrócić. Cały czas wplypisuje ze ona sie wprowadza i będziemy mieszkac razem. Wymyśliła sobie jakąś wizytacje mieszkania. Niestety boje sie ze jak wejdzie to nie będzie chciała wyjść. Ja Nie chce w tym mieszkaniu mieszkać. Potrzebuje jednak czasu na znalezienie nowego lokum. Jak mam chronić siebie i swoje dzieci do czasu wyprowadzki przed tą Panią? Czy w tej sytuacji jest jakieś prawo które mnie chroni?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.