Prawo pracownika do wynagrodzenia.
Pytanie z dnia 12 lutego 2020
Witam. W czerwcu zeszłego roku podjęłam pracę w salonie urody jako stylistka paznokci. Na początek dostałam umowę o pracę na pół etatu, po trzech miesiącach na cały etat. Jednak wypłaty odbywają się u nas trochę inaczej (wydaje mi się że tak też nie powinno być) dostajemy pensje w zależności od utargu mamy umówiony procent, w moim przypadku jest to 40%. Bez podstawy. Przychodząc do pracy wiedziałam o tym jak odbywają się wypłaty i się na to zgodziłam. Przyjmując mnie, szefowa przedstawiła niektóre warunki ustnie jak np. Godziny pracy miały być uzależnione od zapisanych w grafiku klientek, czyli nie siedzimy od - do tylko kończymy pracę, sprzątamy stanowisko, wychodzimy. Zmieniło się to bardzo szybko a właściwie zmienia się z tygodnia na tydzień raz szefowa pozwala nam wychodzic wcześniej, raz oczekuje, że będziemy spędzać tam nawet po 6 godzin kiedy nie mamy klientek. Nie ma żadnej listy, na której byśmy się wpisywały przychodząc i wychodząc.
Jednak największy problem mam z tym że moje dziecko aktualnie choruje na ospę. Zarezerwowalam sobie wolne w grafiku na najbliższe prawie pełne dwa tygodnie, nie wyobrażam sobie przeżyć miesiąca za połowę pensji która i tak jest marna (ok 2 tys na rękę maksymalnie), więc było to dla mnie oczywiste, że poszłam do lekarza i dostałam zwolnienie na dziecko. Na razie na bieżący tydzień. Moja szefowa była w szoku i oznajmiła mi że ona nie przyjmuje zwolnien od nikogo, bo pracujemy na procent i "wszędzie tak jest" że nie wypłaca się w takiej sytuacji zwolnien ANI URLOPÓW. Argumentowałam że przecież mam normalną umowę o pracę a taka umowa ma przecież swoje prawa, na co ona, że jest dodatkowo umowa między nami że mamy wypłaty na procent i nam się nie należy. Wydaje mi się że jest to nie możliwe ale chce mieć pewność jeśli mam z nią o to walczyć. Salon istnieje już wiele lat więc od lat taka sytuacja ma miejsce..
Dodam jeszcze że przyjmując się dostałam wybór podpisania umowy lojalnościowej lub nie. Podpisując ją miałam mieć finansowane szkolenia (byłam tylko na trzech), oczywiście warunku szkoleń na piśmie nie ma. Jest za to kara jaka musiałabym ponieść decydując się na pracę w konkurencyjnej firmie, więc nie bardzo mam możliwość zmienić pracodawcę. (Podpisałam ten warunek)
Proszę uprzejmie o poradę, co mogę w tej sytuacji zrobić. Pozdrawiam
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.