Próba kradzieży profilu social media (Linkedin).

Sprawa dotyczy próby kradzieży profilu social media (Linkedin) gdzie były zapisane moje dane osobowe, prywatne korespondencje i zapisane dane do mojej karty kredytowej.

Sprawa przedstawia się następująco:
Miałem profil prywatny, na którym miałem również dostęp do administrowania stroną firmową na profilu linkedin. Często zapominam haseł, więc miałem zapisane hasło na dysku sieciowym na wszelki wypadek. Wczoraj pracodawca wykorzystał moment mojej nieuwagi i logując się na mój profil prywatny zmienił mi hasło do konta (przejął kontrolę nad kontem - czyli ukradł) i porobił bezprawnie zrzuty ekranu mojej prywatnej korespondencji jaką prowadziłem na linkedin. Jako że szybko zorientowałem się że mam przejęty profil użyłem opcji odzyskiwania hasła i teraz mam już kontrolę nad swoim kontem. Dodam że nie jestem już administratorem konta firmowego.

Co mam zrobić w tym przypadku, bo sądzę że zostało popełnione przestępstwo kradzież y danych osobowych, została naruszona tajemnica korespondencji i co najgorsze uzyskali do danych wrażliwych czyli do mojej karty kredytowej (był zapisany numer karty jak i pin).

Moim zdaniem ta sprawa kwalifikuje się do prokuratury, ale nie chcę żeby przez moje działanie doszło do zamknięcia firmy, bo pracują tam też osoby które szanuję.Zależy mi głównie by udowodnić że taka sytuacja miała miejsce i zabezpieczyć materiał dowodowy na wypadek gdyby ktoś kiedyś bezprawnie posłużył się np. moją kartę.

P.S. W jednym z zrzutów ekranu pracodawca zapisał sobie treść mojej korespondencji z osobą z innej firmy, gdzie pytałem o pracę. Z tego też powodu dostałem wypowiedzenie z ich strony z przyczyną: utrata zaufania do pracownika. Czy taki zrzut ekranu może stanowić dowód w sprawie, bo użył go bezprawnie?