Problem z uciążliwymi sąsiadami.

Dzień dobry mam pytanie, problem polega na tym iż u mojej siostry pod blokiem jest postawiona przez spółdzielnie mieszkaniowa ławka, na której całymi dniami sąsiadki przesiadują, prowadząc głośne rozmowy, palalą papierosy, okna są na przeciw tej ławki co wiąże się z tym że dym papierosowy jest później w pokojach a jak otworzy siostra okna z drugiej strony to sąsiadka pali na balkonie, do tego jak ma otwarte okna to odgłosy rozmów nie pozwalają by małe dziecko mojej siostry mogło spokojnie spać, siostra zgłosiła to do spółdzielni jednakże spółdzielnia ławkę usunęła lecz sąsiadka wyczynila awanturę w spółdzielni i ławka ponownie powróciła a to jest nie do wytrzymania bo to nie jest przy innych blokach ktoś chwilowo usiądzie tutaj jest cały dzień od rana do późnych godzin nocnych z kilkoma przerwami, to jest takie miejsce spotkań towarzyskich bardzo proszę o odpowiedź co może siostra w tej sprawie zrobić bo już za to że siostra Zgłosiła o uciążliwośc już są odgrywania typu rzucanie petów pod okno, śmieci itp do tego głośne rozmowy nocne za ścianą, alkohol piją aż przykro tego słuchać. A siostra zaczęła się modlić o tą rodzinę bo jest pokoleniowa jest ich dużo i każdy coś dokucza. Traktują blok, klatkę schodową jak tylko swoją własność a na klatce schodowej ciagle dym papierosowy czuć aż nie miło. Co można w tej kwestii zrobić?