Pytanie z dnia 24 lutego 2017
Proszę o informacje w poniższej sprawie.
Kobieta pobrała pożyczke z banku w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych. Część pożyczki przeznaczona była na jej potrzeby a druga większa część przeznaczona była na potrzeby mężczyzny, który był jej bliskim znajomym. Przed pobraniem pożyczki mężczyzna zobowiązał się pisemnie potwierdzić, iż większa część pożyczki przeznaczona jest na jego potrzeby oraż, zobowiązał się potwierdzić, że zobowiązuje sie do spłaty zobowiązania.
Niestety po otrzymaniu pieniędzy mężczyna nie podpisał dokumentu i zniknął. W efekcie umowa zawarta była tylko ustnie. Z biegiem czasu okazało się, iż ów mężczyżna nie jest tym za kogo się podawał, posługiwał sie fałszywym imieniem i nazwiskiem. Zmienił miejsce zamieszkania.
Proszę o informacje, czy poszkodowana ma prawo domagać się spłaty zobowiązania, czy może złożyć doniesienie na Policji dotyczące wyłudzenia?
Jakie może podjąć działania w celu odzyskania poniesionych kosztów. Nadmieniam, iż poszkodowana od roku spłaca owo zobowiązanie.
Może domagać się wywiązania się ze zobowiązania i może powiadomić prokuraturę/Policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, ale to czy coś z tego wyjdzie zależy od dowodów jakie posiada. Jeżeli osoba, któremu przekazała pieniądze się przyzna do zawarcia umowy (ustnej) i czy da się wykazać, że zawierając tą umowę nie miał zamiaru spłacać zadłużenia.
Podziękowałeś prawnikowi
Dzień dobry, Sprawa kwalifikuje się do zgłoszenia na policję jako wyłudzenie. Jednakże z podanych informacji wynika, iż Kobieta samodzielnie i we własnym imieniu zawierała z bankiem umowę pożyczki i ta umowa pozostaje w mocy i jest ważna i wiążąca. Natomiast sprawa wyłudzenia będzie skierowana wyłącznie przeciwko Mężczyźnie. Pozdrawiam serdecznie
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.