Przedawnienie,anulowanie długu, wycofanie egzekucji komorniczej.

Witam,
Przy wycenie porady w poniższej sprawie proszę uwzględnić wyłącznie wyklarowanie faktu przedawnienia, a nie badania zasadności należności podatku nieruchomościowego, gdzie nie zgodziłem się z interpretacją US).

Sprzedałem pewną działkę z domkiem 29.09.2011 przed upływem okresu 5-letniego po jej zakupieniu. Nie płaciłem podatku, gdyż spłaciłem potem w okresie 2-letnim dwa kredyty hipoteczne tj. wydatkowałem środki uzyskane ze sprzedaży nieruchomości na spłatę kredytów hipotecznych zaciągniętych na cele mieszkaniowe. US zgłosił się pod koniec roku 2016 i zażądał dokumentów to potwierdzających, które dostarczyłem dopiero na początku 2017 (reagując jednak mailowo w grudniu 2016, ale jedynie z informacją, że dostarczę dokumenty uzasadniające uprawnienie do niepłacenia podatku). Wysłałem je w styczniu/lutym 2017, ale US je jednak finalnie podważył na wiosnę 2017, uznając, ze nie ma pewności co do celu mieszkaniowego) z czym ja się nie zgadzałem i wcześniej w korespondencji to uzasadniałem. Finalnie nie zapłaciłem podatku, a dług trafił do Komornika (4300 zł, co dziś jest ok. 7800 zł). Abstrahując już od dyskusji która strona miała rację, uważam, że zgodnie z wykładnią prawa, dług przedawnił się w ciągu 5 lat od momentu sprzedaży nieruchomości (licząc od kolejnego roku po roku sprzedaży, a więc z końcem roku 2016), a nie 5 lat od upłynięcia okresu dwuletniego i US nie miał już prawa egzekwować spłaty tego podatku po roku 2016. Chyba, że moje nawiązanie z nimi korespondencji mailowej w grudniu 2016 roku zmieniło bieg sprawy (lecz w mailach informowałem wyłącznie, że moje spłaty kredytów hipotecznych spełniały cel mieszkaniowy i że dostarczę dokumenty z banku, co uczyniłem dopiero w 2017 roku).
Chciałbym się upewnić, czy mogę na jakiejś drodze prawnej ubiegać się o anulowanie długu, gdyż nastąpiło przedawnienie z końcem 2016 roku. Jaka byłaby to droga, aby komornik otrzymał stosowną decyzję sądową i wycofał zajęcia komornicze z moich kont. Ile średnio kosztowałaby reprezentacja prawna przy wniesieniu takiej sprawy do sądu? I jakie są szanse na jej wygranie.


Marcin