przedsiębiorca zakupil kostkę polbruk w firmie superbruk w cenę wliczono koszty transportu. Nie awizowano wcześniej auta chociaż tak było ustalone przywieziono kostkę, którą zrzucono 1/3 ilości zamówionej u sąsiada dowód nagranie z kamer i sąsiadka podpisała odbiór (nie związana w żaden sposób z firmą)
Straszono mojego ojca który poprosił o zrzucenie pozostałej częsci w miejscu wskazanym na dokumentach , że połoamie mu kierowca kręgosłup, po czym odjechał i pozostałej części kostki nie dostarczył.
Powiedział, że ojciec był pijany (ojciec tego dnia tuż po zajściu pojechał na policję i przeszedł badanie alkomatem), pan z logistyki-kierownik powiedział, że materiał mamy odebrać mimo opłaconych kosztów z miejsca zakupu.
Nikt nie wykazuje jakiejkolwiek chęci dostarczenia materialu i nawiązania porozumienia, każdy umywa ręce.
Do czego mamy prawo, co można w tej sytuacji zrobić?