Przemoc domowa w rodzinie.
Pytanie z dnia 02 lipca 2020
Witam. Wychowuje samotnie roczne dziecko. Były partner naduzywał alkocholu i zazywał narkotyki. Choruje na schizofrenie i przerwał leczenie. Noe jesteśmy małżeństwem, nie mieszkamy razem. Jak przychodził pijany nie dopuszczałam go do dziecka. Bardzo mnie osaczył aż doszło do tego że mnie napadł w moim mieszkaniu i wygrażał. Zgłosiłam policji ale z braku świadków i dowodów nie mogli mi pomóc. Panicznie się go boje i mój starszy syn również. Ja choruję na stwardnienie rozsiane i nie wiem jaka będzie moja przyszłość. Od zajscia w moim domu, ojciec zabiera synka regularnie dwa razy w tyg ale ja ze strachu przekazuje mu go tylko w obecnosci jego matki. Z tego powodu złożył wniosek do sądu o uregulowanie widzen. Ja chcialabym ustalić alimenty (chociaż otrzymuję miesiecznie od niego 500zł) oraz ograniczyć prawa ojca i właśnie nie wiem co mogę zrobić żeby mnie i synka jakoś chronić . Czy mogę prosić sąd np o to by zakazał wywozenia synka z miasta z uwagi na to że jego ojciec jest w posiadaniy samochodu ktorym czasami jeździ pomimo prawomocnie odebranego orawa jazdy za pijaństwo za kółkiem? Mam wnioskować o zawieszenie czy ograniczenie praw? I co właściwie mogę i czy potrzebuję prawnika? Bardzo proszę o poradę.
Monika Woźniak-Goraus Radca prawny (Od 2016)
Kancelaria Radcy Prawnego Monika Woźniak-Goraus
Jana Pawła II 13/103, 44-100 Gliwice
Dzień dobry Może Pani wnosić w sprawie o kontakty, aby spotkania ojca z synem odbywały się tylko w Pani obecności. Najlepiej swoje stanowisko przedstawić w piśmie procesowym. Osobną kwestią jest władza rodzicielska, tutaj można żądać jej ograniczenia np. do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka. O alimenty też warto wnieść, gdyż może zdarzyć się tak, że ojciec przestanie je płacić dobrowolnie. Pozdrawiam
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.