Przemoc psychiczna w rodzinie.

Witam serdecznie, wczoraj, tj.18.08.22r miedzy g.19:00 a 20:00, doszlo do sprzeczki miedzy mna a moim mezem. Maz mnie zniewazyl, juz nie pierwszy raz, w skutek czego wykonalam nieudany telefon na policje. W tym czasie maz dzwonil z 'zalem' do swojej matki, sucho przedstawiajac fakty, ze stal sie moja ofiara. Nic nie wspomnial o tym jakich argumentow i ponizajacych slow uzyl wobec mnie i dlaczego zadzwonilam na policje. Jego matka wystawiajac o mnie opinie tez sie o to ani w trakcie, ani pod koniec rozmowy nie zapytala. Chwile rozmawiali po cichu przez telefon, po czym dodalam na glos, ze maz jest dominujacy, wladczy i jest alkoholikiem. Pod koniec rozmowy przez komorke maz wlaczyl matke na glos i uslyszalam jej nienawistne slowa jak zyczy mi smierci slowami: 'niech sie udlawi' i chwile wczesniej cos jeszcze o smierci, tylko nie zdazylam dokladnie uslyszec. Zawsze mozna sprawdzic biling z rozmowy. Dodam, ze matka mojego meza prawie nigdy nie sluchala mojej wersji argumentow, kiedy maz do niej dzwonil po naszych klotniach, tylko zawsze swojego syna. Nigdy nie była obecna fizycznie miedzy mna a mezem kiedy dochodzilo do naszych klotni i nigdy tez nie slyszala wyzwisk, obelg i ponizajacych slow z ust mojego meza, ktore do mnie kierowal. Moja tesciowa jest stronnicza i absolutnie nieobiektywna wtracajac sie czesto w nasze pozycie malzenskie. Jest takze swiadoma nalogu alkoholowego swojego syna, ktory to problem probuje bagatelizowac. Moj maz codziennie pije od jednego do kilku piw. I nie widzi w tym zadnego problemu. Nadmienie, ze jestem chora i ciezarna. Matka mojego meza stosujac wobec mnie mowe nienawisci, zyczyla tym samym smierci swojej wnuczce, a mojej corce, ktora nosze teraz pod sercem. Jestem w 5-tym miesiacu ciazy. Moje zapytanie brzmi: czy na przerazajace slowa mojej tesciowej jest jakis paragraf w Kodeksie Karnym? I czy moje obawy co do nieobliczalnosci slow a pozniejszych czynow tesciowej w kierunku synowej i jej nowonarodzonej corki sa uzasadnione? Prosze o pilna odpowiedz.

Z powazaniem,
Kamila