Przepisy ruchu drogowego. Kolizja drogowa.

Pytanie z dnia 24 września 2020

Dzień dobry, potrzebuję porady prawnej od osoby specjalizującej się w zasadach ruchu drogowego w celu ustalenia rzeczywistego sprawcy kolizji drogowej, na wstępie dodam, iż policja nie została wezwana na miejsce wypadku.


Jadąc motocyklem około godziny 20:30 dnia 19.09.2020 po ulicy Warszawskiej 21-080 Garbów doszło do zderzenia z autem osobowym. Sprawa wygląda tak:

Jadąc za autem osobowym zbliżaliśmy się do skrzyżowania. Auto przede mną jechało z prędkością około 50-60km/h, obserwowałem auto, aby być upewnić się co do zamiarów kierowcy, który nie sygnalizował żadnym kierunkowskazem, ani zbliżeniem się do żadnej z krawędzi jezdni, skrętu w lewo lub prawo. Odczytałem to jako informację że samochód będzie jechać prosto, upewniło mnie w tym to że samochód nie rozpoczął hamowania poprzez hamulce( nie paliło się żadne światło ostrzegawcze stop samochodu), tylko lekkie przyhamowanie silnikiem. Ja również lekko przyhamowałem silnikiem nadal obserwując pojazd co do jego zamiarów. Będąc tuż przed skrzyżowaniem auto nadal nie sygnalizowało skrętu w żaden sposób, w żadną stronę, więc podjąłem decyzję o wyprzedzeniu pojazdu. Włączyłem lewy kierunkowskaz, upewniłem się że żadne auto za mną nie wyprzedzą, oraz o tym że mam wystarczająco dużo miejsca, aby zakończyć manewr. Zacząłem wyprzedzać, podczas gdy kierowca auta nadal nie sygnalizując żadnego skrętu, nagle ze środka pasa skręcił w lewo, doprowadzając do kolizji ze mną. Kierowca auta ani nie zasygnalizował skrętu w lewo kierunkowskazem ,ani nie zbliżył sie do lewej krawędzi pasa i co najważniejsze nie zachował szczególnej ostrożności co do upewnienia sie o bezpiecznym wykonaniu manewru. Kierowca tłumaczył sie że mnie nie widział. Auto uderzyło mnie jego lewą przednią częścią zaraz przed drzwiami kierowcy. I moje pytanie jest takie, czyja była wina wypadku? Rozumiem i wiem że wyprzedzanie na skrzyżowaniu jest nie dozwolone, ale moja decyzja o wyprzedzeniu zależałą od zachowania kierowcy, który w żaden sposób nie sygnalizował skrętu. Przeglądając w Internecie różne podobne wypadki, również winni są kierowcy skręcający w lewo. Jeśli wina jest kierowcy chciałbym złożyć pozew do sądu o odszkodowanie mienia przez zniszczony motocykl, kask, kombinezon oraz telefon komórkowy. Dodam że świadkami zdarzenia są dwie osoby jadące w aucie z kierowcą.


Jeśli jest możliwość proszę o kontakt zwrotny,
z góry dziękuję

Karol

Dzień dobry, na gruncie prawa cywilnego można będzie dochodzić roszczeń. Jednakże istnieje spora szansa, że zakład ubezpieczeń powoła się na tzw. przyczynienie się do powstania szkody. Wówczas odszkodowanie pomniejsza się o konkretny procent. Co do odpowiedzialności za powstałą szkodę - bezpośrednią przyczyną jej powstania było zachowanie się kierującego samochodem. Zatem szansa na odszkodowanie jak najbardziej istnieje. Pomogę Panu dochodzić należnych roszczeń. Proszę o kontakt. TEL: 512 976 090 e-mail: adwkrycki@gmail.com Pozdrawiam Adw. Bartosz Krycki

Odpowiedź nr 1 z dnia 25 września 2020 14:40 Zmodyfikowano dnia: 25 września 2020 14:40 Obejrzało: 291 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.