Pytanie z dnia 21 października 2015

Przez rok wynajmowałyśmy mieszkanie, gdzie było 2 500zł kaucji. Gdy zdawałysmy je właścicielka odebrała je sprawdzając wszystko na podstawie spisu sporządzonego przy umowie. Oddała 2000zł zostawiajac pozostałą cześć na ewentualne wyrównanie rachunków. Dopłata nie była konieczna, lecz teraz po 3 miesiącach od wyprowadzki nie chce oddac tych pieniędzy twierdzac że musiała dokupić poduszke, naprawić zesputą lamkę w łazience i dokupić żarówki, które i tak poczatkowo nie wszedzie były, a to wszystko wyceniła na 230zł. Czy mamy prawo ubiegac się o zwrot całej kwoty, jesli tylko lampka faktycznie nie była w idealnym stanie, lecz mimo to przyjeła mieszkanie z powrotem?

Jeśli właścicielka odebrała mieszkanie bez zastrzeżeń, to na nią przechodzi ryzyko, że coś było zepsute. Teraz nie da się tego stwierdzić kto zepsuł te rzeczy, zgubił poduszkę, itd. Powinna więc oddać całe 500 zł, bez potrąceń. Jeśli tego nie zrobi to należy pozwać ją do sądu.

Odpowiedź nr 1 z dnia 22 października 2015 02:33 Obejrzało: 241 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.