Pytanie: Firma Ultimo..dręczy mnie już kilka lat.W 2004 roku pozyczka w banku 2700 nie do końca spłacona.Dlug kupiła firma .Studiując dług splacala moja mama..Ja wróciłam do Polski zaczęła się jazda z firmą.Splacilam im sporo pieniędzy.Bylam przestraszona i podpisywałam ugody co jakiś czas.Straszyli sądami komornikami. Pod koniec 2017roku napisałam list który prawnik pomógł mi z redagować Przez ponad rok czasu przesyłali, listy ,ze ich stanowisko się nie zmienia .W 2019 podpisałam ugodę nie dawali spokoju.W tym roku już nie mogę tego znieść i muszę powalczyć.Chxa żebym podpisała kolejną ugodę.Kwora kosmiczna ..byla wczesniej 11.475..23..teraz chcą około 9tys..to przez tyle lat spłaciłam tylko 2 tys?? To jakiś absurd więc nie mam wyjścia.W sprawie został wydany tytuł wykonawczy w 2007 r.



Została rzekomo zawarta ugoda w 2017 r.i w 2019..Proszę o radę. Czy czekać na ich ruch ? Dzwonili do mnie i żądają wplat i podpisania ugody..Napisałam do nich e-mail tej treści: Proszę o przesłanie oryginału zawartej umowy z wierzycielem jak również umowy cesji wierzytelności. Prosiłabym rzetelnego i konkretnego wyliczenia kwoty głównej,odsetek .proszę nie przesyłać tabelek tylko proszę o podanie konkretnych przepisów prawa,na podstawie, których zostało dokonane wyliczenie. Niestety od tyg.nie dostałam żadnej odpowiedzi.