Realizacja obowiązku nauki i obowiązku szkolnego

Witam serdecznie. Jestem 47 letnim samotnym ojcem 15 latka w klasie 8. W 5 klasie był wzorowy, chodził na konkursy i miał świadectwo z paskiem. Dostawał nawet stypendium. Miał średnią ocen ponad 5,2. W 7 klasie coś zaczęło się psuć ale nadal nie było tragedii. Miał zachowanie dobre i średnią ponad 4,3. W 8 klasie znowu był wzorowy, może już nie tak jak w klasie 5, jednak dalej miał średnią bliską 5,0 i zachowanie wzorowe.
Jednak od 6 tygodni nie chodzi do szkoły, ponieważ twierdzi że szkoła go indoktrynuje. Co ciekawe jest bardzo kulturalny. Nie pije, nie pali, nie bierze, nie ma złego towarzystwa. Jednak nie da się go ruszyć z domu. Nożem przecież mu nie będę groził, żeby poszedł do szkoły, jednak martwi mnie to mimo wszystko. Na forach tak różnie: jedni straszą mnie odebraniem praw, proponują głodzenie dziecka i mówią, że grozi mojemu dziecku poprawczak i pobicie i okradzenie tam, jedni mówią żeby iść do psychologa i psychiatry i pomóc dziecku. Czy naprawdę zabiorą mi prawa? Czy mojemu synowi grozi poprawczak? Proszę o pilną odpowiedź. Przepraszam, że może zawierać błędy ortograficzne, ale bardzo się spieszę. Z góry dziękuję