Reklamacja usługi fotograficznej.
Pytanie z dnia 04 września 2020
Witam sedrecznie.
Chciałabym się zwrócić o poradę prawną gdyż znalazłam się w trudnej sytuacji.
Prowadzę firmę świadczącą usługi fotograficzne. Ponad rok temu podpisałam umowę o dzieło na wykonanie reportażu slubnego z Młodą Parą. Zaakceptowali warunki umowy i uroczystość miała się odbyć 15go sierpnia. Klienci odwołali wesele z powodu zachorowania wielu gości na covid. Panna młoda została poddana kwarantannie bo wirus został wykryty w jej domu u członka rodziny. Zadeklarowali zmainę terminu na inny i poprosili o podanie terminów wolnych. W moim rozumieniu zostały podjęte negocjacje odnośnie zmiany terminu. Terminy wolne zostały wysłane. Po pewnym czasie gdy mogli wrócić do planowania zapytali czy terminy się nie zmieniły. Zweryfikowaliśmy terminarz o nowo podpisane umowy i wysłaliśmy Klientowi. Odezwali się za jakiś czas że interesowałby ich dzień 19 września który był już zarezerwowany umową przez innego klienta o czym Para młoda wiedziała. Ale starając się ratować tą właśnie Parę zorganizowaliśmy zastepstowo na to nowe zlecenie tak aby 19go mogła pracowac na ich przyjęciu osoba która miała być pierwotnie czyli 15go sierpnia. Jednakże klient brał pod uwagę także termin 18go września czyli piątek. Poinformowaliśmy, że jest to cięższy termin organizacyjnie i nie mamy pewności czy tego 18go dalibyśmy radę, ale poprosiliśmy o informację która w 100% potwierdzi że jednak to będzie 18 - piątek, bo wtedy moze uda się coś ugrać. Nie możemy sobie pozwolić na takie bukowanie terminów na niby. - Klient się zgodził że udzieli 100% informacji czy to piątek czy sobota. Nie dostaliśmy informacji zwrotnej co udało się ustalić w związku z tym 18tym. Pierwszy krok po kilku dniach wykonałam ja piszą wiadomosc czy coś udało się ustalić. Czy uroczystosc odbywa się 18 czy 19? Otrzymałam telefon od klienta z informacją ze kilka dni temu podpisali umowe z nowym fotografem bo byli pewni ze 18go moja firma nie będzie swiadczyc usług na ich uroczystości ( nigdzie takiej informacji nie podałam i było to jedynie wrażenie jakie klient odniósł po rozmowie ze mną).
W załączniku wysyłam fragment z umowy mówiący o karze umownej (Zamawiający zobowiązuje się do zapłaty za wykonaną pracę w dniu ślubu na rzecz Wykonawcy w formie gotówki lub przelewu na konto kwotę 3300 zł. Wykonawca nie żąda zadatku w wysokości 20% kwoty wymienionej pkt1. Wykonawca zastrzega sobie zażądanie20% kwoty wymienionej w pkt1 jako kary umownej, za odstąpienie Zamawiającego od umowy lub wypłacenie20% kwoty wymienionej w pkt1 Zamawiającemu w przypadku odstąpienia Wykonawcy od umowy). Moje pytanie jest następujące - czy mogę pobrać zadeklarowaną w umowie karę umowną za zlecenie które nie odbyło się 15go sierpnia? Jakie kroki mogę jeszcze poczynić? Klient zwrócił się do rzecznika praw konsumenta w swoim mieście i udzielił mu on takiej odpowiedzina jego zapytanie:
Klient: Szanowni Pań stwo,
> Zwracam sie do PaĹnstwa o pomoc w nastepujacej kwestii.
> Podpisalismy razem z narzeczona umowe z fotografem, ktołry
> mial
> wykonac reportaz slubny w dniu 15.08.2020. Jednak w tym terminie slub
> nie
> doszedl do skutku z przyczyn niezaleznych od nas (narzeczona przebywala
> na
> kwarantannie z powodu choroby swojego taty). W umowie widnieje zapis,iż
> jezeli ktoarakolwiek ze stron wycofa sie ponosi kare w wysokosci 20 %
> calej
> kwoty. Czy w tym przypadku jestesmy zobowia zani zaplacic ta kare
> fotografowi?
>
> Probowalismy znalezc nowy wspolny termin, tak aby usluga mogla
> zostac
> zrealizowana przez tego fotografa jednak otrzymalismy informacje, ze z
> duzym prawdopodobienstwem w nowym terminie slubu fotograf nie da rady
> sie
> pojawic . W momencie gdy podpisalismy umowe z nowym uslugodawca ,
> okazalo
> sie , ze poprzedni fotograf bedzie w stanie dotrzec na slub i wykonac
> reportaz.
>
> Znalezlismy sie w sytuacji, w ktorej musimy zrezygnowac z jedngo z
> fotografow
> i poniesc strate zadatku lub kare umowna . Jak rozwiazac sytuacje?
Odpowiedz rzecznika praw konsumenta:
"Dzień dobry,
zapisy umowy wskazują raczej na zadatek w rozumieniu kc, który w treści
umowy został nazwany karą umowną. Kwarantanna na podstawie decyzji
administracyjnej należy do kategorii przyczyn całkowicie niezależnych od
strony. Niezależnie pod powyższego, szkoda wchodzić w spór co do
charakteru prawnego zapisu dot kary umownej, w każdym przypadku konsument
w moim przekonaniu nie jest upoważniony do zadania zapłaty kary umownej.
Kodeks cywilny stanowi:
Art. 495. [Niemożliwość świadczenia, za którą nie odpowiada żadna strona]
§ 1. Jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek
okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi,
strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia
wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu
według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Art. 405. [Bezpodstawne wzbogacenie]
Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby,
obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było
możliwe, do zwrotu jej wartości.
Podobnie przy zadatku:
Art 394 § 3.
W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek
zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy
niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron
nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie
strony.
z poważaniem
Miejski Rzecznik Konsumentów
Urząd Miasta Nowego Sącza"
Z poważaniem,
Aleksandra
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.