Reklamacja usługi kosmetycznej. Odszkodowanie.

Witam.
Rok temu poddałam się serii zabiegów depilacji laserowej pach. W planie było wykonanie 5 zabiegów. Pierwsze 3 zabiegi przebiegły pomyślnie bez żadnych komplikacji z widocznymi efektami. Podczas wykonywania 4 zabiegu zgłosiłam bolesniejszy dyskomfort niż poprzednio. Zostałam jednak uspokojona że może tak być. Po wykonaniu zabiegu i powrocie do domu odczuwałam bolesne pieczenie i zauważyłam niepokojące pęcherze których przy poprzednich wizytach nie było. Następnego dnia pojawiły się rany wyglądające na oparzenia a ból był bardzo dokuczliwy. Po zgłoszeniu tego do salonu kosmetycznego i wysłaniu zdjęć otrzymałam od nich maść która miała złagodzić obrażenia. Zostałam również uspokojona ze czasami tak była i wszystko zniknie, wystarczy smarować otrzymaną maścią. Rany zagoiły się całkowicie po upływie miesiąca a przez 3 tygodnie odczuwałam straszliwy ból i wyskomfort. Na pachy musiałam zakładać opatruniki a każde unosenie ręki wiązało się z bólem naciągania powstałych strupów. Po strupach zostały ciemne przebarwienia które uwieczniłam na zdjęciach i wysłałam do salonu od którego dostałam informację że skora goi się ładnie ale może to schodzić kilka miesięcy.
Na dzień dzisiejszy minął rok, podczas własnego ślubu musiałam zapudrować skórę która wygląda po prostu brzydko. Ciemne blizny zostały ze mną do dnia dzisiejszego, przez krótszą serię zabiegów włoski odrastają a ja odczuwam wstyd przez nieestetyczny wygląd. Po pokazaniu pach i zdjęć znajomej kosmetyczce usłyszałam że wystąpiło tam poparzenie które jej zdaniem nadawało się do leczenia i konsultacji od razu po zabiegu.
Nie kontaktowałam się z salonem kosmetycznym ale uważam że powinni zapłacić za usługi które doprowadzą do poprawy wyglądu po nieudanym zabiegu w ich salonie.
Moje pytanie brzmi czy jest szansa na uzyskanie od nich odszkodowania które pozwoli mi poprawić wyglądać skóry?