Rodzice posiadali gospodarstwo rolne o pow. 2,90 ha (teren podmiejski- obecnie osiedle domków jednorodzinnych). Nas jest pięcioro rodzeństwa. Za życia Taty darowizną przekazali siostrze 0,72 ha ziemi - postawiła dom, sklep i nasadziła choinki na handel. Później bratu pozostałe 2,2 ha w zamian za emeryturę - budynku mieszkalnego nie było - postawił dom i ziemię przepisał na córkę w zamian za emeryturę.
Tata zmarł w 1996 r. W sprawie spadkowej (mimo próśb Mamy aby część mieszkania po ojcu przepisać na mnie - 2 z rodzeństwa się nie zgodziło - właśnie ci którzy dostali ziemię). Mama od zawsze mieszka w bloku - ja od 2 lat przeniosłam się z innego miasta, zmieniłam pracę - tak aby móc się Nią zająć. Mama przy poprzednich zapisach nigdzie nie dokonała zapisu o opiece na stare lata. Jej mieszkanie wymaga kapitalnego remontu, dostosowania do potrzeb osoby 90 letniej, mającej problemy z poruszaniem się. Mam na to swoje środki ale nie chcę robić remontu dopóki mieszkanie nie jest moje. Chcieliśmy sprawy majątkowe załatwić za życia Mamy, ale niestety ta sama siostra znowu jest przeciwna. Mama już kilka lat temu sporządziła testament+ akt notarialny, w którym całe swoje dobra przekazuje na mnie. Problem jest z częścią mieszkania po Tacie.
Proszę o poradę: czy dobrym rozwiązaniem będzie uzyskanie przed notariuszem zrzeczenia się części po Tacie od pozostałej 3 rodzeństwa i takie pozostawienie sprawy aż do śmierci Mamy. Wtedy (o ile dobrze rozumiem przepisy) tylko siostra pozostanie z częścią spadku po Mamie(? mimo testamentu) i Tacie? Czy będą ją musiała spłacić, czy też ona musi wystąpić o zachowek, również po Mamie?
Nadmieniam, że ja przed 10 laty dostałam od Mamy mieszkanie, które obecnie wynajmują a pozostałe 2 rodzeństwa nic nie dostali - ich sama z własnej woli jestem skłonna spłacić , ale nie tych którzy dostali dużo więcej ode mnie.
Wg moje prostej kalkulacji 0,72 ha - to obecnie wartość min. 7 działek budowlanych po min. 70 tysięcy= ok 500 tys. zł. Gospodarstwo brata grubo powyżej miliona. Moje mieszkanie max. 150 tysięcy i to rodziców max.250 tys. = 400 tys. zł.