Pytanie z dnia 12 marca 2018

Rok temu miałem groźny z udziałem straży pożarnej, zjechali w ostatniej chwili na mój pas na czołowe. Ratowałem się wyskoczyłem z drogi przy 80 km/h uderzyłem w drzewo. Samochód skasowany na szczęście fizycznie nie odniosłem żadnego urazu, nawet żadnego zadrapania. Bez problemu udowodniłem winę straży pożarnej. Wtedy jeszcze nie wiedziałem ale po tym zajsciu zniszczyłem sobie życie zacząłem chodzić do kasyna nabrałem kredytów, kupiłem kolejne auto które potem rozbiłem. Po prostu ten wypadek odbił się na mojej psychice tak że przez ten rok zniszczyłem sobie życie i zostałem bez niczego tylko kredyty do spłacenia. Jestem pewien że jeśli nie spotkał bym ich wtedy na swojej drodze to nie zniszczył bym sobie życia. Bardzo proszę o pomoc jestem jeszcze młody a za błędy które popełniłem przez ten rok od wypadku bede płacił przez parę kolejnych lat. Nazywam się Konrad mam 26 lat i dziewczynę z którą planowałem założyć rodzinę a póki co nie mam nawet gdzie mieszkać.

Niestety nic Pan od straży nie uzyska, musiałby Pan wykazać, związek przyczynowo skutkowy,a z tego co Pan pisze to niestety jest za mało. Jaki był dokładnie wyrok karny proszę przesłać coś pomyślimy, jeżeli tam niema mowy o obowiązku naprawienia szkody.

Odpowiedź nr 1 z dnia 12 marca 2018 20:16 Zmodyfikowano dnia: 12 marca 2018 20:16 Obejrzało: 213 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

A jakie jest Pana pytanie natury prawnej?

Odpowiedź nr 2 z dnia 12 marca 2018 21:58 Zmodyfikowano dnia: 12 marca 2018 21:58 Obejrzało: 213 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.