Pytanie z dnia 07 kwietnia 2015

Rok temu pożyczyłam koleżance 4 tys.zł,nie spisałam umowy a teraz ona nie chce tego oddać.Czy w sądzie jako dowód wystarczą wiadomości sms i z portalu społecznościowego?Czy muszą być świadkowie?Jak udowodnić,że ma u mnie dług i odzyskać pieniądze?

Sms-y i wpisy na portalu społecznościowym mogą być wystarczające, ale dobrze byłoby też przedstawić świadka, o ile taki był przy rozmowie o pożyczce lub przy dalszych rozmowach dotyczących jej zwrotu. Ponieważ z umowy ustnej może być ciężko ustalić do kiedy pożyczka została udzielona, sugeruję żeby potraktować ją jako na czas nieokreślony i wypowiedzieć pożyczkę pisemnie, listem poleconym, za potwierdzeniem nadania lub odbioru. Wtedy pożyczkobiorca ma 6 tygodni na zwrot pozyczki. Chyba, że z zeznań świadka lub sms-ów albo maili będzie wynikać termin jej zwrotu.

Odpowiedź nr 1 z dnia 8 kwietnia 2015 09:19 Obejrzało: 631 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Po pierwsze umowa pożyczki na kwotę przenoszącą 500 zł powinna być zgodnie z art. 720 § 2 Kodeksu cywilnego zawarta na piśmie. Niezachowanie tej formy nie powoduje nieważności umowy, ale prowadzi do poważnych trudności dowodowych w sporze sądowym. W razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Jednakże mimo niezachowania formy pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych, dowód ze świadków lub dowód z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, jeżeli żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma. Zasad tych nie stosuje się do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami. Jeśli pożyczka dokonana była zupełnie prywatnie, to nie będzie Pani mogła w sądzie powoływać się na świadków oraz zeznania stron, celem wykazania zawarcia takiej umowy. Pisze Pani o ewentualnych smsach oraz informacjach na portalu społecznościowym. To jednak może okazać się niewystarczające, ponieważ przepisy mówią o uprawdopodobnieniu za pomocą pisma. Ścisłe rozumienie "pisma" może wiązać się albo z papierowym dokumentem z podpisem (np. list), albo z oświadczeniem złożonym w postaci elektronicznej, opatrzonym bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu. W takiej sytuacji wnoszenie powództwa może okazać się ryzykowne i prowadzić do przegranej oraz do konieczności pokrycia opłaty sądowej i kosztów pełnomocnika drugiej strony.

Odpowiedź nr 2 z dnia 11 kwietnia 2015 11:28 Obejrzało: 584 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.