Rok temu zostałem skazany na karę grzywny za jazdę pod wpływem alkoholu. W sądzie podałem aktualny adres pod którym niestety nie jestem zameldowany. Nie otrzymałem wezwania do zapłaty, po którym można wnieść o rozłożenie grzywny na raty, ale dopiero po niecałym roku wezwanie od komornika. udałem się tam, podpisałem oświadczenie, że będę wpłacał około 300 zł miesięcznie. Zdążyłem wpłacić tylko dwa razy, po czym otrzymałem zawiadomienie o umorzeniu z powodu nieściągalności. Zaraz potem dostałem pismo z sądu, z orzeczeniem zasądzenia kary zastępczej pozbawienia wolności. Nie otrzymałem wezwania na posiedzenie. W orzeczeniu stwierdzono, że w moim przypadku stosowanie prac społecznych jest bezzasadne i w związku ze zmianą adresu zamieszkania na okres przekraczający 7 dni sąd postanowił jak wyżej. Nie zmieniłem w tym czasie miejsca zamieszkania, nie otrzymywałem żadnych zawiadomień. Co mogę w tej sytuacji zrobić?