Rozprawa sądowa online.

Dzień dobry.
Mam zagwozdkę i PILNIE potrzebuję podstawy prawnej lub na co mogę się powolac-chodzi o stronniczą sędzię-raport obserwatora ale nie o tym.

Mam bardzo ważną sprawę w Sądzie, zazwyczaj brałam w niej udział online wraz z obserwatorem z Fundacji Court Watch.
W zeszłym miesiącu napisałam maila z prośbą o linka dla obserwatora-dostał oraz o włączenie jawności i wysłanie linka aby publiczność mogła wziąć udział w sprawie oraz wysłanie mi linka...
Linka dostałam,obserwator również,linka którego dostałam udostępniłam publiczności-p.doktor.
Na rozprawie powiedziałam sędzi,że jest taka i taka osoba,sędzia zdziwiona SKAD ma linka więc jej tłumaczę...
Teraz w piątek jest kolejną sprawa,dostałam pismo z Sądu,ze ponieważ udostępniłam linka osobom niepowolonanym mam zakaz udziału online i zakaz obserwatorów...
Nie moja wina,że w Sądzie pracują osoby,które nie umieją czytać ze zrozumieniem :-)
Nadmienię,że jeszcze na poprzedniej sprawie była zalogowana jakas kobieta, nazwijmy ja Monika,zapytałam się sędzi kto kto jest i skąd ma linka,sędzia się zmieszała,olała moje pytanie...potem stwierdziła że to protokolantka,ale nie była to ona ponieważ zalogowana była swoim mkowalska.
Mieszkam w innym mieście,7h drogi do miasta gdzie ma być sprawa..rozprawa na godz 9,nie ma szans bym dojechała na tą godzinę.Do tego jestem chora,L4 nie dostanę gdyż nie pracuję na umowę :-(
Bardzo mi zależy na obecności na rozprawie czy jest jakaś podstawa prawna by linka uzyskać?
Na co mogę się powolac ?
Nadmienię,że sędzia oddala wszystko co zloze,łącznie z dowodami ,sprawa ridzinna,chodzi o dziecko