Pytanie z dnia 18 lipca 2018
Rozstlam się z narzeczonym z którym byłam 4 lata. Mieszkaliśmy w mieszkaniu którego właścicielem był on. Pech chciał ze „zapomniał” o mnie wspomnieć we współdzielni. W tamtym roku wzięłam kredyt na spłatę jego długów, wyposażenie mieszkania, zakup auta. Wspomnę że pieniądze wpłynęły na nasze wspólne konto, którego głównym posiadaczem byłam ja. Przez prawie 2 lata (tj. od momentu zamieszkania w jego mieszkaniu) za rachunki
płaciłam ja. W kwietniu bierzacego roku przy interwencji policji rozstaliśmy się. Wszystkie rzeczy jakie zakupiliśmy razem, jakie zakupiłam ja sama zostały u niego w mieszkaniu. Auto na które wzięłam kredyt on sprzedał ponieważ na niego była umowa. Przed rozstaniem powiedział że wziął chwilówkę na moje nazwisko. Odbyło się to bez mojej zgody. Starałam się dojść z nim do porozumienia ale niestety bez skutku. Zostałam bez mieszkania, z bardzo dużym kredytem i jego chwilówką. Byłam z tą sprawą na komisariacie ale niestety jego tato jest emerytowanym policjantem i pan z którym rozmawiałam o tej sprawie tylko się uśmiechnął i życzył mi powodzenia. Czy można coś z tą sprawą zrobić?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, jeśli potwierdziła Pani, że były partner podrobił Pani podpis, trzeba było zacząć od złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Mam nadzieję, że nie spłaca Pani tego zadłużenia ? Co do Pani ruchomości, trzeba zacząć od wysłania wezwania do zwrotu tych przedmiotów lub zapłaty ich równowartości. Jeśli chodzi o samochód, to tutaj trzeba ustalić kto za niego i w jaki sposób zapłacił oraz dlaczego umowa była zawarta tylko przez Pani byłego partnera. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.