Rozsypał mi się wkład w kominie i chciałam go naprawić. Przyjechali kominiarze a sąsiedzi ich nie wpuścili. Mamy wspólnotę, i sąsiedzi mówią, że nie podpiszą uchwały żebym naprawiła komin. Ja i czwórka dzieci siedzimy w zimnym domu , bo nie możemy rozpalić w piecu. Mieszkanie mamy w spadku po mężu , jeszcze nie jest na nas przepisane. Czy mozna uznać to za znęcanie się i złożyć zawiadomienie?