Rozwiązanie umowy o pracę.
Pytanie z dnia 16 listopada 2020
Dzień dobry,
Zacznę od początku...
Zatrudniłam się w szkole tańca jako recepcjonistka. Na początku dostałam umowę zlecenie ważną od 29.06.20r do 31.08.20.
Gdy moja umowa dobiegła końca, podpisaliśmy kolejną, tym razem umowę o pracę ale od 12.10.20r., ponieważ tak się upierali (umowa na czas nieokreślony).
Więc od 31.08.20 do 12.10.20 byłabym bez umowy, dlatego powiedzieli, że zrobią aneks na przedłużenie umowy zlecenie. Niestety do tej pory nic nie zrobili.
Na ten moment nie dostałam wynagrodzenia za 2 miesiące czyli 6 tysięcy.
Dodam też, że od 7 września prowadzę pracę zdalną, ponieważ szkoła tańca przeniosła się w inne miejsce (tam jest inna recepcjonistka) a ja miałam pracować w nowym miejscu ale przez pandemię nie możemy jeszcze tego miejsca otworzyć.
Wczoraj (tzn. 15.11.20r.) zadzwoniła do mnie szefowa i powiedziała, że musimy rozwiązać umowę, ponieważ nie jest w stanie mnie utrzymać a nie chce takich sytuacji, że nie są w stanie wypłacić mi wynagrodzenia.
Wygląda na to, że szefostwo chce podpisać rozwiązanie umowy za porozumieniem stron dodatkowo mam skończyć pracę we wtorek 17.11.20r. a przeczytałam, że przysługuje mi 2 tygodniowe wypowiedzenie.
Czy mam się godzić na rozwiązanie umowy za porozumieniem obu stron?
Co z tarczą, którą dostali na pracowników a chcą mnie zwolnić?
Proszę o poradę.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.