Rozwód i ustalenie władzy rodzicielskiej.
Pytanie z dnia 07 lutego 2021
Dzień dobry,
zwracam się z prośbą/ zapytaniem ..... Jestem w trakcie rozwodu z mężem i mamy 5 letnią córkę. W trakcie trwania procesu, Sąd postanowił ustalić miejsce pobytu córki przy mamie. Tacie dość szeroko przydzielił dni z córką. Ojciec domaga się opieki naprzemiennej. Jednak w związku z dużym konfliktem pomiędzy nami oraz brakiem spójności co do opieki dziecka, edukacji itp- sąd przydzielił nam kuratora.
Odbyła się sprawa rozwodowa, na której sąd zasądził dopuścić dowód z opinii biegłych psychologa oraz pedagoga na okoliczność więzi uczuciowych łączących córkę z rodzicami, dynamiki relacji w rodzinie, kompetencji wychowawczych obojga rodziców oraz czy zachodzi potrzeba umieszczenia dziecka w środowisku zastępczym, czy też dziecko miałoby przebywać z jednym z rodziców , jeżeli tak to które z rodziców daje większe gwarancje sprawowania opieki nad dzieckiem i woli dziecka co do miejsca pobytu.
Ja pracuję od 11 lat w firmie, umowa na czas nieokreślony. Mąż prowadzi działalność gospodarczą ( sezonową). Ma bardzo duże dochody, jednak nie są one stałe ani przewidywalne. Każdy rok jest inny. Ja mam stałe dochody każdego miesiąca. Mamy wspólne mieszkanie, jednak mąż z nową partnerką i jej dzieckiem wynajął mieszkanie na nowym osiedlu, ja byłam zmuszona przeprowadzić się do rodziców ponieważ zaczął mnie nachodzić w domu, doszło do pobicia, czego w efekcie była wezwana policja przez sąsiadów, którzy słyszeli wołanie o pomoc. Więc nasze mieszkanie stoi puste, ja płacę za cały kredyt i czynsz, bo tata się nie poczuwa do odpowiedzialności za umowę kredytową, którą również podpisał. Wystosował pismo do sądu, aby mógł bez mojej zgody wynająć mieszkanie i zamieścić ogłoszenie w internecie. Sąd odrzucił mu ten wniosek. W odpowiedzi na wniosek umotywowałam, dlaczego tam nie mieszkamy, załączyłam wszystkie potwierdzenia przelewów, zestawienie sald, co świadczy o braku zadłużeń.
Bardzo bym chciała tam z córką wrócić, jednak sprawa leży w sądzie- czekam na decyzję sądu, czy zabierze głos w tej sprawie. Na chwilę obecną przymierzamy się do powrotu, jednak bardzo się boję, że będziemy zmuszone znowu uciekać.
Mąż wystosował pismo do sądu, że w związku, że nie zgadzam się na opiekę naprzemienną, on ma dochody i dobre warunki mieszkaniowe ( na wynajmie jest on, partnerka, jej córka i jego syn z I małżeństwa, 2 pokoje ( w tym jeden dzielony: nasza córka i córka nowej parterki, i salon z aneksem), domaga się zmianę miejsce pobytu zamiast przy mamie- to przy tacie. Motywując, że on nie pracuje w tygodniu i w razie czego- może bez problemu opiekować się dzieckiem. Ja mieszkam aktualnie u rodziców, którzy mają 4 pokoje, Maja ma swój nowo urządzony i wyremontowany pokój, ja mam swój. Chociaż prawda jest taka, że Maja cały czas chce abym była/bawiła się z nią w jej pokoju i z nią spała. Śpi wtulona jak niemowle.
Czy są jakieś podstawy, aby zmienić miejsce zabezpieczenie dziecka? Ja pracuję na jedną zmianę, zawsze o 15:00 jestem już po dziecko w przedszkolu. Jeśli córka byłaby chora zawsze mogę iść na zwolnienie, z tym nie ma przecież problemu. Całe szczęście nie jest chorowitym dzieckiem i takie rzeczy nie mają miejsca. Ale mam podstawę prawną- umowa o pracę.
Córka ma pokój dzielony z córką nowej partnerki- poznali się w maju, zamieszkali razem w sierpniu. Więc dość szybka decyzja, brak dłuższego zapoznania córki z nową sytuacją, oswojenie się....Córka lubi dzieci, bawi się itd,, tylko wyraźnie mówi, że nie zgadza się aby tamta dziewczynka mówiła do jej taty...tato. Ojciec ubiera obie dziewczynki tak samo, na urodziny zamawia takie same torty, na święta ubrał tak samo,, prezenty są dublowane. Córka mówi, że chce mieć po prostu coś swojego...Nie potrafię przetłumaczyć mu tego. Twierdzi, że jestem zazdrosna. A to naprawdę nie ma mowy o zazdrości, tylko o pokazaniu dziecku, że pomimo, że tata odszedł, to ty córeczko jesteś wyjątkowa i jedyna na całym świecie... Ja przynajmniej tak to widzę.
Ponadto był czas, że przez 1,5 mca zabronił aby dziecko uczęszczało do przedszkola bo panuje koronawirus.... A jeździł z dzieckiem po centrach handlowych, miejscach publicznych itd... Pani dyrektor placówki, aby uniknąć "szarpania" dzieckiem, że mama odprowadza, a tata zaraz zabiera z przedszkola- zakazała do czasu postanowienia sądu aby dziecko chodziło do placówki, skoro rodzice mają odmienne zdanie. Od września córka wróciła do przedszkola. Tata uważa, że przedszkole nie jest istotnym elementem edukacji i on może w tym czasie spędzać czas z córką bo bardzo tego chce....
Ojciec nie stosuje wobec córki przemocy, teraz jest w stanie zdjąć gwiazdkę z nieba, obiecuje córce tablet, wycieczki i ulubione zabawki... Tak to się ma na chwilę obecną. Ma komornika w związku z zaległościami alimentacyjnymi, które zostały wyrównane. Jednak ja nie zawiesiłam czynności komorniczych względem alimentów. Ma kolejnych 2 komorników w związku z nieopłaconymi fakturami prowadzonej działalności gospodarczej.
Czy są przesłanki aby odebrał mi córkę?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, bez zapoznania się z aktami postępowania nie sposób ocenić czy ojciec dziecka ma szanse na przejęcie pieczy nad córką. Nie wiadomo na jakim etapie jest postępowanie, ani jakie oboje Państwo zgłosiliście wnioski dowodowe. Polecam więc ustanowić profesjonalnego pełnomocnika, który po zapoznaniu się z aktami wskaże, jakie wnioski dowodowe warto zgłosić, aby zminimalizować ryzyko niekorzystnego dla Pani rozstrzygnięcia. Z podanego opisu można domniemywać, że ojcu dziecka brakuje odpowiednich kompetencji wychowawczych, ale trzeba to jeszcze umieć udowodnić. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.