Spadek

16.10.2020 zmarł mój mąż. 30.10 dostarczyłam do banku akt zgonu a 28.12. akt poświadczenia dziedziczenia, Czy przyjmujący akt pracownik powinien mnie poinformować o długach męża na koncie
i kartach kredytowych. Dowiedziałam się o tym przypadkowo z informacji przesłanej do męża 1.02. 2021 o braku spłaty zadłużenia jakiego nie podano. Z mojej inicjatywy zadzwoniłam na infolinię, rozmawiałam na czcie 2 razy, napisałam reklamacje 12.02.ale nie podano mi informacji o długach. Po kolejnej reklamacji kazano mi zwrócić się do oddziału banku, gdzie podano mi numer telefonu i wreszcie 18.02, dowiedziałam się o długach męża wg stanu na dzień 18.02.W kolejnych reklamacjach chciałam się dowiedzieć o długach męża w dniu jego śmierci ale zawsze pisano mi o długach na dzień wysyłania pisma. Co więcej naliczono mi odsetki chociaż to bank mnie nie poinformował w odpowiednim czasie o długach, Nie kwestionuję długu tylko brak informacji
ze strony banku oraz obciążenie mnie odsetkami wynikającymi z braku odpowiedniej informacji o długach w dniu poświadczenia dziedziczenia i niechęci do określenia wysokości długu na dzień zgonu a także nie przekazania mi wyciągów z konta i kart kredytowych. Różne kwoty do zapłaty w kolejnych reklamacjach wskazują na mataczenie poszczególnych pełnomocników banku