spadek,długi spadkowe

Mama zmarła na początku miesiąca. Przyjęłam spadek (mieszkanie i sporo długów) jako że byłam pierwsza w kolejce do dziedziczenia (mama po rozwodzie, ja jako jedyne dziecko). W mieszkaniu jest pięć gazowy, który doznał usterek i jest zepsuty na skutek pożaru w mieszkaniu. Zaraz po przyjęciu spadku zmieniłam zamki w drzwiach, zabrałamsię za usuwanie skutków pożaru i przygotowania do remontu. Chcąc wezwać serwis do pieca, skontaktowałam się z bratem matki, gdyż wcześniej wspominał, że ma kartę gwarancyjną i dokumenty od pieca. Powiedział, że wyda mi je pod warunkiem, że zapłacę mu 1500zł, bo to on dał mojej mamie na piec 2500zł i ona miała mu to spłacać w ratach. Przed śmiercią oddała 1000zł. Jeśli chcemy pięć wymienić na nowy, to obecny mamy mu oddać. Moje pytanie - czy wujek ma prawo do jakichkolwiek roszczeń wobec mnie? Nigdy nie widziałam żadnych dokumentów od pieca (poza instrukcją), nie wiem kiedy był kupiony i zainstalowany, ile kosztował, kto to kupił. Nic nie wiem o umowie spłat między wujkiem a moją mamą. To wszystko jest na tzw. ,,gębę''. Czy mogę to wszystko zignorować i po prostu kupić i zainstalować nowy piec, nie przejmującsię gadaniem wujka?