Spłata kredytu mieszkaniowego po rozwodzie.

Jestem po rozwodzie, posiadamy oboje wraz z byłą żoną kredyt hipoteczny w banku MILLENIUM.

Do tej pory płaciliśmy równo po połowie.

Była żona przestaje płacić swoją połowę miesięcznej raty kredytu.

Co się dzieje jeżeli Ja nadal płacę swoją połowę?

Uprzejmie proszę o wyjaśnienie tematu w sposób jasny i czytelny dla laika w dziedzinie bankowości, nie wklejanie artykułów z umowy itd. itp. tylko wyjaśnienie w sposób zrozumiały dla dyletanta. Nadmieniam, iż z uwagi na obecne przebywanie w dziwnym miejscu poza granicami kraju nie mam możliwości spotkania ani rozmowy telefonicznej - tylko czat lub email. Proszę to wziąć pod uwagę.

Ja płacę i będę płacił swoją połowę raty, nie mamy żadnych ustaleń sądowych bo jesteśmy w trakcie rozpraw dot. podziału majątku i potrwa to jeszcze długi okres czasu.Proszę o informację zwrotną co się wydarzy jeżeli była żona nie płaci swojej połowy a ja sumiennie swoją połowę płacę?

Nie chce być pociągany do odpowiedzialności skoro swoją połowę płacę, proszę mnie zrozumieć i napisać po ludzku co mam robić? Płacić dalej swoją połowę czy może lepiej również nie płacić nic skoro i tak miałbym być równo traktowany jak była żona, która nie płaci?

Bardzo uprzejmie proszę o wnikliwą analizę treści mojego emaila i ustosunkowanie się do niego.

Jakie bedą wdrażane procedury?

Czy najpierw będziecie kontaktować się z byłą żoną? (to byłoby logiczne). Komornik?Wejście na pensje?

Proszę o odpowiedzi na wszystkie pytania.

Korzystając z okazji całemu zespołowi Prawniczemu życze dużo zdrowia w tym ciężkim dla nas okresie.

Z poważaniem,