spłata kredytu po rozwodzie

Witam Państwa serdecznie,

Bardzo potrzebuję wstępnej porady, gdyż nigdy wcześniej nie znajdywałam się w podobnej sytuacji.

Jestem już trzy lata po rozwodzie. W trakcie trwania małżeństwa zaciągnęliśmy dwa kredyty gotówkowe w wysokości po 15.000 zł. Na obu zadłużeniach JA figuruje jako główny kredytobiorca, gdyż to JA zawsze więcej zarabiałam.

Przed rozwodem ustaliliśmy, że małżonek bierze auto i spłaca jeden kredyt, ja spłacam drugi.

Po kilku miesiącach po rozwodzie straciłam pracę, więc poprosiłam ex małżonka aby przez kilka miesięcy spłacał również drugi kredyt, a kiedy Ja odzyskam płynność finansową to JA przez kilka miesięcy będę spłacać oba zadłużenia.

Pomimo, że ex małżonek się zobowiązał, po 4rech miesiącach dowiedziałam się, że nie spłacał ani jednego, ani drugiego kredytu.

Wyjechałam za granice, porozumiałam się z bankiem. Raty za kredyty były po 550 zł miesięcznie. Niestety pomimo, że zazwyczaj płaciłam po 600-800 zł miesięcznie na każdy z kredytów, byłam nagabywana przez Panie z kancelarii adwokackiej i zastraszana. Choć wcześniej ustaliłam, że do końca każdego miesiąca wpłata będzie dokonywana, to już od 15tego każdego miesiąca miałam bardzo niemiłe telefony.

Wczoraj właśnie odkryłam, że moje konto w Polsce zostało zablokowane przez komornika.

Nie dostałam żadnego zawiadomienia wcześniej, nie zostałam wezwana na żadną sprawę sądową, a moje zadłużenie zamiast wynosić 11000, wzrosło na 24000.

Jestem kompletnie zdezorientowana i zrozpaczona. Czy moglibyście Państwo mi doradzić co powinnam zrobić, jak postąpić.

Będę serdecznie wdzięczna za każdą pomoc\poradę.

Pozdrawiam

Marzena