spór z autokomisem

Pytanie z dnia 15 marca 2019

Dzień dobry,
chciałbym serdecznie prosić o opinię, wsparcie w sporze z poznańskim auto komisem, w którym chciałem nabyć auto i przesłałem zaliczkę/zadatek (w żadnej umowie nie określono, jaka to forma poza tytułem mojego przelewu. Niestety ,poinformowano mnie, że auta już nie ma a zadatek zatrzymano.


Dla wstępnego zobrazowania sytuacji, pozwolę sobie przesłać treść emaila do właściciela autokomisu z krótkim opisem mojej historii.



W największym skrócie :






1.już konstrukcja ogłoszenia wskazuje na próbę wprowadzenia w błąd (oszustwem nie jest tylko zamieszczenie nieprawdziwych danych. Także zamieszczenie danych. których intencją jest wprowadzenie konsumenta w błąd. Przykład:


- zapis "pierwszy właściciel" połączony z "zarejestrowany w Polsce" sugeruje konsumentowi (który jest chroniony w relacji z profesjonalnym sprzedawcą aut).że auto pochodzi z polskiego salonu. I nie jest taka, że jeżeli kupujący musi dociec, że chodzi o pierwszego właściciela....ale w Polsce. Przy okazji próby ukrycia pochodzenia ukrywa się (nie mówi się nie spytanym wprost),że auto miało historię w postaci kolizji


2.stan licznika. Już bodajże w 2016 roku przy rejestracji stan licznika był wyższy od podanego w ogłoszeniu. Nie ważne ile wyższy. Już ten fakt upoważniał mnie do ewentualnego odstąpienia od umowy z żądanie zwrotu zadatku/zaliczki.


- widząc, że nie mogę polegać na uczciwym opisaniu wszystkich wad ukrytych pojazdu - ostrzegam, że pojazd zostanie gruntownie przebadany pod kątem Państwa deklaracji pisemnych, że:


1.wymieniono po kolizji na nowe jedynie trzy elementy


2.samochód jest w 100 % sprawny


informację o skorzystaniu ze swojego prawa do sprawdzenia samochodu, uznajecie za grożbę.


Samochód znika....


Mimo,że zadatek/zaliczka jeszcze nawet nie zaksięgował się na koncie, informujecie mnie, że samochód został sprzedany komu innemu. W 16 minut....Co za przypadek. Ale ok, mógł teoretycznie się zdarzyć. Praktycznie, wiedząc o moich zamiarach sprawdzenia go gruntownie , oraz chcąc na siłę zatrzymać zadatek/zaliczkę postanowiliście auto "schować". Następują chaotyczne zdejmowania, zamieszczania,zdejmowania ogłoszenia (historię zapisują portale).


Następują próby podstępnego skłonienia mnie do zawarcia wpisu sugerującego rezygnację zakupu,żeby zatrzymać zadatek. Myśl o łatwym "zarobieniu" 1000 złotych powoduje, że podejmowane sa kolejne próby skłonienia mnie do rezygnacji z zakupu, pomimo siedmiokrotnego (!!!) jasnego powtórzenia przeze mnie, że od zakupu nie odstępuję.


Widząc, że piszący ze mną rozmówca udaje, że nie rozumie, iż potwierdzam chęć realizacji umowy, proszę pisemnie o podanie numeru kontaktowego do siebie, żeby w bezpośredniej rozmowie wyjaśnić, że nie odstąpię od zakupu. Brak odpowiedzi! Strono "umowy", która pobrała zadatek/zaliczkę nie podaje do siebie kontaktu!!!


Dzwonię na telefon podany na stronie. Współwłaściciel nie zna sprawy, więc informuję go tylko, że zadatkowałem/zaliczkowałem pojazd, który podobno został sprzedany....(!),Niestety, odsyła mnie do poprzedniego rozmówcy.


Następnego dnia dzwonię do niego ponownie w celu umówienia godziny odbioru pojazdu dnia 16.03.19.Stwierdza,że pojazd został sprzedany......Oczywiście umowa sprzedaży zostanie sprawdzona, co do daty a nabywca powołany jako świadek zeznający pod przysięga w zakresie (DOKŁADNEJ DATY I GODZINY JEGO NABYCIA), by stwierdzić, czy nie dopuszczono się oszustwa.


Konkluzja:


- z treści emaili nie wynika rezygnacja przeze mnie z zakupu, natomiast wynika skłanianie do rezygnacji przez druga stronę


- umowa nie może być skutecznie zerwana przed wyznaczonym dniem jej realizacji - krótko mówiąc można ją nawet skutecznie przed tym terminem wypowiedzieć





Jeżeli dziwi .czemu piszę zadatek/zaliczka to informuję, że bez wyrażnego wskazania w umowie, że wpłacona kwota to zadatek -prawnie traktuje się ją jako zaliczkę. ZAWSZE


Proszę jednocześnie zaprzestania obrażania mnie i zastraszania sms- ami.To już ma znamiona nękania.


Pozdrawiam

Dzień dobry, dla oceny Pana sytuacji i udzielenia pomocy, niezbędne jest zapoznanie się z treścią całej Państwa korespondencji oraz ogłoszeniem sprzedaży pojazdu. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl

Odpowiedź nr 1 z dnia 18 marca 2019 11:14 Zmodyfikowano dnia: 18 marca 2019 11:14 Obejrzało: 259 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.