Spowodowanie pożaru na wynajętym mieszkaniu.

Witam
Nazywam się Sebastian.
Przyczyniłem się do pożaru w kawalerce którą wynajmuję. Nie zrobiłem tego specjalnie, wstawiłem frytki w garnku i zasnąłem z zmęczenia. Właściciele zgłosili sprawę do PZU. Pomimo zapewniania mnie że mieszkanie jest wysoko ubezpieczone wciąż straszą mnie kosztami oraz sądem. Zaznaczam że sam chce zacząć próbować naprawić szkody jednakże przez komornika nie będe mógł rozpocząć prac przed wypłatą. Naciskają na mnie a ja nie mam kogo prosić o pomoc ponieważ moja mama zajmuję się młodszym bratem chorym na autyzm. Chciałbym wiedzieć czy moje obawy są słuszne, czy właściciele mogą wytoczyć mi proces którym wciąż mnie straszą i czy PZU będzie ode mnie ściągać pieniądze jeżeli takowe zostaną wypłacone na remont z ich strony.