Sprawa dotyczy 12 letniego mojego syna który jest bardzo schorowany.Na początek opiszę sytuację syn zachorował poważnie od kad jego ojciec się dowiedział to ubliża mu poprzez wiadomości syn z początku to lekceważył i tłumaczył tym że tata ma gorsze dni.Ale w czoraj ojciec dziecka przeszedł samego siebie.Napisał mu że syn nie jest jego i że czeka na wezwanie DNA że chce badania i że jak nie dostanie wyników to nie będzie wysyłał alimentów.Ale nie o alimenty tu chodzi.Naublizal synowi od różnych od darmozjadów palantów że jest idiota typ.Napisal synowi roznież że ma zdychać w męczarniach i w piekle że ma ginąć z jego życia i ma mu mówić pan bo nie jest jego.Syn bardzo się załamał po tych wiadomościach bardzo to przezywa.A dzisiaj rano syna przepraszał i napisał mu że trafił na zły jego dzień a syn tylko złożył życzenia świąteczne.Syn mu odpisał że nie chce jego przeprosin że to go bardzo zabolało i że nie pierwszy raz jak go tak potraktował....To jest bardzo nagminne ja oczywiście mogę zrobić badania DNA tylko nie wiem od czego mam zacząć?Czy złożyć do sądu o takie badania?Czy iść do radcy prawnego?Co ze znęcaniem się pzychicznym nad dzieckiem?Czy jest na to jakiś paragraf?Czy tak po prostu ojciec dziecka może tak go traktować ubliżać itp?Bardzo proszę o Pomoc nie chce tego tak zostawić bo jeżeli ja z tym nic nie zrobię to będzie to robił cały czas a ja widzę jak syn się załamał niech to że choroba to teraz jeszcze jego własny ojciec się zneca pzychicznie nad nim.Bede wdzięczna za każdą podpowiedź gdzie się udać gdzie iść gdzie zgłosić i czy po prostu ojciec dziecka odpowie za swoje czyny w stosunku do dziecka czy zostanie pozostawiony bezkarnie za to co wypisuje.To się wszystko odbija na psychice mojego synka 🥺