Sprawa karna.

Dobry wieczór .. Po opuszczeniu zakładu karnego po paru dniach pobytu na wolności miałem już w toku postępowania kolejny wyrok za uchylenie się od obowiązku płacenia alimentów gdzie te spłaty przestały się uiszczać w trakcie pobytu w z.k .. Dostałem nakaz spłaty zadłużenia w trybie natychmiastowym a zarazem skazano mnie wyrokiem w postaci prac społecznych na czas trwania 14 miesięcy w czym 30h(miesięcznie) Tak więc podjąłem legalną pracę na umowie o pracę i spłacam dług alimentacyjny u komornika przeszło 4-miesiące w wysokości 60% zajęcia wynagrodzenia , zarobki moje wynoszą 3800 brutto .. Po zajęciu komorniczym (400zł na bieżąco + zadłużenie) przeliczajac netto na rękę kwota którą ja osobiście otrzymuje nie przekracza 1100 zł przy czym mam zadłużony lokal za czynsz do tego dochodzą opłaty miesięczne światło woda gaz i dysponuje kwota którą można było by przeżyć choć połowe miesiąca a pracuje całymi tygodniami od rana do wieczora i pozostają mi weekendy jedynie aby przeznaczyć czas na te prace .. wykonanie 30h w miesiącu równoważy z trzema weekendami poświęconymi sobota niedziela .. Do czego zmierzam iż za pracę społeczne nie podrobionych paru godzin w msc-u jest zastępcza kara w postaci odsiadki i błędne koło się zatacza gdzie ja już oddałem niemalże połowe zadłużenia i miałbym spowrotem tam trafić nie widzę w tym sensu a te parę godzin w msc-u poświęciłem poprostu na pracę zarobkową aby przetrwać miesiąc "wyżyć" co i o co mogę się w takiej sytuacji starać gdzie tych godzin brakuje mało pojedyncze jakieś tam w msc-u ale regularnie każdy miesiąc uczęszczam .. Bo z komornikiem niestety nie ma możliwości dogadania się jeśli chodzi o ten paragraf alimentacyjny .. Bardzo proszę o kontakt i pomoc a napewno się Skontaktuje w tej sprawie..