sprawa karna,prowadzenie w stanie nietrzeźwości

Mam na imię Patryk jestem kierowcą kat B i D w zeszłym tygodniu prowadziłem autobus w stanie nietrzeźwości miałem 2 promile z całej zaistniałej sytuacji nic nie pamiętam gdyż wieczorem miałem bardzo nerwową sytuację rodzinną i wziolem leki na uspokojenie dopiero po wypuszczeniu mnie z aresztu żona uświadomiła mnie że to były silne leki psychotropowe . przepisał mi je lekarz rodzinny rok temu gdy powiesił mi się ojciec powiedział że proszę brać to rano i wieczorem ze mnie to wyciszy i faktycznie tak bylo i bardzo ten widok przeżyłem nie w nikałem co to są za leki. Teraz od 8 miesiecy biore na depresję jestem w takiej sytuacji iż teraz przebywam na L4 ze względu na silną depresje jestem jedynym zywicielem rodziny mam czworo osób na utrzymaniu dwoje małych synów zatrzymane prawo jazdy 18.07 mam przesłuchanie w prokuraturze tylko tyle dowiedziałem się od psychiatry ze takich leków nie miesza sie z alkocholem bo grozi to psychozą , niepoczytalnością a nawet śmiercią . Z CAŁEGO tego dnia pamiętam tylko tyle że rano dzwonił budzik i dopiero że jadłem obiad na dołku , a jak pobrałem dokumenty, autobus , jazde a nawet samo zatrzymanie przez policje kompletnie nie pamiętam . Mam pytanie czy w takim przypadku lepiej wynająć adwokata czy da sie z urzędu i który lepszy. Czy w takiej sytuacji jest możliwość to była niepocztalność lub ograniczona poczytalność i czy jest jakaś możliwość odzyskania prawa jazdy przed upływem roku czasu . Jak mam się bronić gdy nic nie pamiętam i nawet nie byłem świadomy co robię. Proszę o pomoc co mam robić, jaki lepszy obrońca, jak się bronić by przed upływem roku czasu odzyskać prawo jazdy i czy jest to możliwe. Proszę o pomoc.