Sprawa o zachowek.
Pytanie z dnia 11 lutego 2020
Witam jestem samorną matką 10 letniej córki. Dostałam w spadku mieszkanie po babci którą się opiekowałam do śmierci. Była leżącą osobą schorowana.
Niestety mieszkanie przejęłam drogą sądową w testamencie. Babcia ma dwuch synów którzy podali mnie przez adwokata do sądu o zachowek. Niestety nie stać mnie na ich spłacanie i teraz dali sprawę do komornika, gdzie komornik pobiera mi z wynagrodzenia pieniądze dla wierzycieli i zajoł mi konto bankowe.
Zaznaczam że cała przygoda z komornikiem trwa tylko 6 dni roboczych i już dostałam pismo o zajęciu nieruchomości. Czy ma do tego prawo zabrać mi mieszkanie, nie mam gdzie iść z dzieckiem mimo że już zabrał mi 2100 zł a wcześniej spłaciłam w ratach wierzycieli 3700 zł. A cały dług ogólnie wynosi ok 43 tys. z kosztami komornika itd. Jestem zrozpaczona ze stracę mieszkanie mimo iż komornik zajoł mi wynagrodzenie u pracodawcy. Proszę o poradę co mogę zrobić czy jest szansa zatrzymać mieszkanie???
Z wujkami nie żyje w zdoszie od momentu kiedy podali mnie do sądu.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.