Pytanie z dnia 16 maja

Sprawa, po krotce, wyglada nastepujaco. Moja corka- Basia wzorowa uczennica, co roku ma srednia ponad 5 i wzorowe zachowanie. Nie wszczyna klotni, jest spokojna, z szacunkiem traktuje nauczycieli i innych uczniow. Basia jest w 7 klasie i od wrzesnia siedziala z nowa dziewczyna- Nikola, ktora jest o rok mlodsza. Nikola zawsze chciala byc we wszystkim najlepsza i nie lubila przegrywac na wfie. A sport jest duzym atutem Basi, gdyz trenowala wyczynowo gimnastyke, a teraz trenuje pilke nozna. Nikola, ze zlosci czesto sie obrazala na Basie i ja obgadywala i rozpowiadala jej sekrety po calej klasie. Pewnego dnia doszlo do wymiany wiadomosci na messengerze i corka wytknela przyjaciolce, ze wie o jej obgadywaniu i rozgadywaniu sekretow i ze tak sie nie zachowuje przyjaciolka. Na drugi dzien Nikola odsunęla sie od Basi, przesiadla sie, zaczela nastawiac klase przeciwko Basi, kazdemu nauczycielowi mowila, ze nie bedzie siedziec z Basia, latała na kazdej przerwie do swojej mamy, ktora jest nauczycielka w tej szkole i cos szeptaly. Na wfie- Nikola poszla do przeciwnej druzyny i bardzo mocno atakowala w grze moja corke. Jedna z przyjaciolek corki powiedziala o tym wychowawczyni, ze Nikola chciala je na wfie pozabijac. Na co wychowawczyni sie rozesmiala i skomentowala, ze chyba nie mysli, ze ona w to uwierzy. Po tym wfie moja corka pisala w prywatnie ze swoja przyjaciolka- Zuzia, gdzie obie sie smialy i komentowaly zachowanie Nikoli. Niestety moja BAsia napisala nieopatrznie, ze nie moze sie doczekac wfu, bo jej przyje… albo podłoży noge. Zaraz sie zorientowala, ze to moze byc zle odczytane, chociaz Zuzia tez pisala nieładnie o Nikoli i napisala, zeby nie mowila o tym nikomu. A w szkole powiedziala jej, ze to nie na serio pisala, tylko zla byla. Pozniej sie rozchorowala i 3 dni jej nie bylo. W tym czasie Nikola poszla do przyjaciolek mojej Basi i je nadtawila przeciwko mojej corce obiecujac super przyjazn, gdy te odetna sie od mojej corki. I tak sie stalo, ze Zuzia pokasowsla wszystkie swoje wypowiedzi na temat Nikoli, zrobila skrina z wypowiedzi Basi, ze przywali Nikoli na wfie i poszla z tym do pani pedagog. Sama zalozyla grupe na messengerze, na ktirej w kilka osob wysmiewaly sie z Basi. (Corka tez ma jednego skrina od kogos). Nikola z mama zrobila cala afere, ze Basia grozila Nikoli i ja zastraszala. Corka przeprosila przy p. pedagog, tez die poskarzyla na Nikole, ze byla agresywna na wfie i ze brala udzial w wysmiewaniu sie z niej na grupie. Na to p pedagog powiedziala, ze ona nie ma wplywu na to jakie grupy kto zaklada…. Nastrpnie zostalam poingormowana, ze pedagog, dyrekcja i wychowawczyni podjeli decyzje o upomnieniu wychowawcy (kara statutowa z wpisem do dziennika) dla mojej corki i jesli uważam, ze to niesprawiedliwe, to moge sie umoeic z dyrekcja. Tak wiec napisalam przez dziennik do dyrekcji, z kopia do wychowawczyni i pedagog o wyznaczenie spotkania. Wychowawczyni szybko odpisala, ze nic nie wie o sprawie, bo jej nie bylo. Pozniej dostalam maila z termin spotkania.
Prosze o porade. Byly gorsze przypadki w szkole jak publiczne wyzwiska, wulgaryzmy i grozby i nic z tym nie zrobili, byl filmik nagrany w toalecie i nauczyciel wymieniony z nazwiska puszczony online i nie bylo kar statutowych stosowanych, chlopak przychodzil z kolcami na rekach i udawal, ze wciaga prochy na przerwie- zglaszalam to i cisza - udawsli, ze nie ma sprawy, nic im o tym nie wiadomo.
A tu, gdzie corka napisala o innej osobie w prywatnej wiadomosci do przyjaciolki, a ta zachowala sie tak podle, ze usunela wszystkie swoje rownie mile wypowiedzi i zrobila skrina, to od razu kary statutowe przywalaja! Czy mozna w ogole wyciagac skriny z prywatnych wiadomosci? Skoro pani pedagog nie moze ingerowac w grupe na messengerze, na ktorej bylo wysmiewanie mojej corki, to moze ingerowac w prywatna korespondencje dwoch osob? Ktora zreszta zostala juz mocno zmieniona przez usunięcie wiadomosci?
Porosze o porade- jak to rezegrac i co robic, gdy zostaną przy tej karze? Czy mam zglosic na policje naruszenie tajemnicy korespondencji? Czy mam szanse? Jak to wygrac?
Bede wdzieczna za porade.

Dzień dobry, przede wszystkim polecam przeanalizować także zachowanie Pani córki i z nią porozmawiać. Może warto też udać się z córką do prywatnego psychologa. Polecam nie zaogniać konfliktu, bo z powyższego wpisu wynika, że z tym jest główny problem. A jeśli chodzi o karę statutową, to bez analizy tego statutu nie sposób sytuacji ocenić. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 16 maja 2024 11:48 Zmodyfikowano dnia: 16 maja 2024 11:48 Obejrzało: 50 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.