Sprawa rodzinna.

Pytanie z dnia 22 maja 2023

Witam. Mam skomplikowany problem życiowy i prosił bym bardzo o pomoc o jakąkolwiek pomoc. Zacznę od początku... Mam 40 lat. W 2008r wziąłem ślub z kobietą z , którą chciałem spędzić resztę życia -kobieta po rozwodzie z dwójką dzieci. W 2015r we wrześniu wyjechałem za granicę do pracy. W grudniu 2015r wróciłem do Polski i w styczniu 2016r wyjechałem z żoną do Francji. Żona wróciła do Polski około 20 lutego , a ja zostałem we Francji do 21 grudnia 2016r.
W 2017r. mniej więcej w czerwcu-lipcu dowiedziałem się od żony , że się ze mną rozwiodła , gdy byłem we Francji. Oczywiście zdenerwowany wyprowadziłem się z mieszkania. Po około 2-3 tygodniach wróciliśmy do siebie i mieszkaliśmy razem w mieszkaniu komunalnym , gdzie oboje jesteśmy głównymi najemcami od 2012r.W październiku 2021r.wzieliśmy ślub z intercyzą małżeńską. W 2022r.pod koniec września wyprowadziłem się z mieszkania na prośbę żony bo żona zaczęła rozmawiać o rozwodzie , że chce być sama . Po pewnym czasie wymeldowałem się z mieszkania i kupiłem sobie na kredyt swoje mieszkanie. W styczniu 2023r. zameldowałem się ponownie w mieszkaniu u żony i zamieszkałem tam , gdy okazałem Jej dokumenty Ona spakowała swoje najpotrzebniejsze rzeczy i co się okazało po chwili zaczeła pakować rzeczy jakiegoś mężczyzny -Jej kochanka. Wyprowadzili się.
Ja po 2-óch miesiącach wyprowadziłem się . Sprawa rozwodowa była 8 lutego wszystko powiedziałem jak było. Żona chce walczyć o alimenty ode mnie na siebie - dzieci wspólnych nie mamy , a jej synowie są już pełnoletni. Były w naszym związku kłótnie i wspólne wyzwiska , niestety ona twierdzi, że to ja się znęcałem nad nią psychicznie. Ja uważam , że jest wręcz odwrotnie , że to ona mnie zmanipulowała tak , ze wyprowadziłem się z mieszkania gdzie byłem głównym najemcą , a ona tłumaczyła mi , że do mieszkania nie mam nic, więc kupiłem sobie swoje. Teraz zostałem z kredytem , ona chce alimenty , a ja nic od Niej nie mam prawa chcieć ? Manipulantka według mnie . Co mam zrobić ? Czekamy na kolejną sprawę rozwodową . Co zrobić by Sąd mnie zrozumiał bo wiem , że jest to skomplikowana sytuacja , a po drodze inne sprawy , ale za dużo by pisać . Bardzo proszę o pomoc byłem u 8 radców prawnych i tylko pieniądze ode mnie wyciągali , a nic konkretnego nie dowiedziałem się. Jestem na skraju załamania nerwowego i mam wielką depresję , że zostaję bez niczego z długami i zdradzony i wykorzystany i zmanipulowany. Co robić? Ona ma dobrych adwokatów gdzie to oni robią ze mnie winnego. Bardzo dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź. Leszek z Elbląga. Pozdrawiam.

Dzień dobry, czy ma Pan w sprawie pełnomocnika ? Czy złożył Pan oficjalne pismo w sprawie ze swoim stanowiskiem i zgłosił niezbędne dowody ? Czy w ogóle odpowiedział Pan na piśmie na pozew żony ? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 23 maja 2023 09:54 Zmodyfikowano dnia: 23 maja 2023 09:54 Obejrzało: 111 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Sz.Panie Mogę zająć się całą sprawą jeśli Pan sobie tego życzy a dostęp do rozpraw uzyskam zdalny ( poprzez internet ) - jestem adwokatem z Krakowa. Jeżeli jest Pan zainteresowany współpracą proszę o podanie mi swojego adresu e-mail - przedstawię Panu warunki współpracy. z poważaniem : adw Janusz Sawicki janusz.sawicki@adwokatura.pl

Odpowiedź nr 2 z dnia 23 maja 2023 11:55 Zmodyfikowano dnia: 23 maja 2023 11:55 Obejrzało: 109 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.