sprawa rozwodowa,podział majątku,

Witam. Nie mam 18stu lat, przychodzę, ponieważ chciałabym uświadomić mojej mamie pewne sprawy. Przybliżę o co chodzi. Mama od kilkunastu lat ma problem z moim ojcem. Ma on problem z alkoholem. Nie jest to w takim tragicznym stopniu. Np. Przez ostatni rok pracował, nie tknął nawet kieliszka, ale to za sprawą przysięgi kościelnej (co jest dla mnie głupotą), ale dobra. No I powiedział, że weźmie dyspensę I na święta się napije tylko. Zaczął już w srode. Dzisiaj chcial mnie pobic, musialam uciekac z domu do samochodu, mama stajac w mojej obronie zostala odepchnieta. Jest to akurat sytuacja ktora przynajmniej raz w roku ma miejsce. Kiedys bylo to czesciej. Sytuacji jest duzo, ale ja tu nie o tym. Mamy dom z ogromna dzialka, z tylu sad, kawalek lasu I mnostwo dzialek. Wszystko jest od mojego dziadka na mojego ojca zapisane. W domu jestesmy zameldowani tylko we czworke (jeszcze siostra). Mama by odeszla, czuje to, ale boi sie chyba o kwestie finansowe i tego ze nie bedzie miala gdzie mieszkac. Jak z nia rozmawiam mowie jej ze po rozwodzie jesli ida z nia dzieci nastapi podzial majatku I dostanie pieniadze z hipotetycznej sprzedazy domu I dzialki na ktorej mieszkamy. Co po rozwodzie sad przyzna mojej mamie I nam? Czy dostaniemy pieniadze na nowe mieszkanie? Nie wiem juz co mam robic. Prosze o szybka odpowiedz. Jesli zobaczy ze bedzie miala dach nad glowa to popchnie ja to w kierunku rozwodu. Z gory dziekuje.