Sprawa spadkowa.

Dzień dobry
Wraz z mężem mieszkamy od 13 lat z moimi teściami, którzy są właścicielami wykupionego przez teściów po naszym ślubie mieszkania spółdzielczego. W założeniu mieszkanie miało być przepisane na mojego męża. Niestety, mimo upływu lat teściowie nie chcą przepisać mieszkania. Teść jest chory na nowotwór złośliwy, jego stan się pogarsza. Do tego okazało się, że teściowie od jakiegoś czasu nie płacili za mieszkanie - obecnie zadłużenie wynosi 5500 zł. Czy jest jakiś sposób, by teściowie (lub po śmierci teścia - teściowa) przepisali na mojego męża mieszkanie, by po odejściu obojga teściów mieszkanie nie znalazło się w masie spadkowej? Mąż ma brata, który ma 3 dzieci. Szwagier deklaruje (słownie), że zrzeka się prawa do spadku po rodzicach. W obecnej sytuacji oboje z mężem boimy się, że aby mieszkanie nie przepadło będziemy musieli spłacić również długi teściów, a nie mamy na to pieniędzy. Od kiedy mieszkamy z rodzicami mojego męża co miesiąc płacimy za rachunki (nie mamy wglądu w to, ile kosztuje utrzymanie mieszkania) - myślę, że zwracając się do banku uzyskamy wyciąg z konta, który potwierdzi wpłaty na poczet rachunków za mieszkanie (informację o kwotach dostawaliśmy słownie od teściów).