sprawa spadkowa,podział mieszkania
Pytanie z dnia 02 lutego 2019
Dzień dobry,
Postaram się jak najjaśniej i najkrócej opisać sprawę. Sprawa dotyczy podziału domu na 3 rodzeństwa. Właścicielem domu był Ojciec rodzeństwa. Ojciec zachorował, został ubezwłasnowolniony, zmarł 6 lat temu. Nie było żadnego testamentu, w sprawie spadku po ojcu sprawa nie została ruszona. Teraz w domu mieszka matka i dwójka rodzeństwa. Jedno z rodzeństwa chce się podjąć gruntownego remontu domu. Ze wzgledu na chorobę alkoholowa (Mieszkający w domu brat) siostra chciała aby przepisać cały dom na nią ( z czego matka oraz trzeci brat się zgadzają) a matce oraz pijącemu bratu chce dać dożywotnie mieszkanie w wymiarze takim samym jak obecnie ( to są trzy osobne mieszkania i każde przeleżao by się jemu). Teraz okazuje się ze brat alkoholizm stwierdził ze siostra chce go oszukać i on z niczego nie będzie się zrzekał na siostrę. Pijacy brat ma żonę (z nią rozdzielność majątkowa) i dwójkę dzieci z którymi nie ma kontaktu od 15 lat- zero zainteresowania. Bardzo zależało nam żeby nie należało im się nic lub jaknajmniej się da, ponieważ nie jest to już „żadna” rodzina- (zero pomocy ojcu, brak szacunku, nie przyznają się do niego). Moje pytanie brzmi- czy można alkoholika w jakiś sposób pozbawić spadku po ojcu? Lub jak sfinalizować sprawę by „jego na papierze” było jak najmniej (oczywiście mieszkałby na tej całej części która jest jego dotychczas). Trzeci nie mieszkający brat zrzeka się wszystkiego na siostrę i matka tez. Chodzi o to czy po ojcu mu się cos należy? Cała sprawa wynika z tego ze człowiek ten od 25lat jest alkoholikiem, jego cześć ma już odcięty gaz, siostra opłaca wodę za niego( jest jeden licznik na dom) nie dba o gospodarstwo, nie wiadomo jakie ma długi, zima nie ogrzewa mieszkania, na sąsiadujących z jego częścią wychodzi wilgoć. Nikt nie chce go pozbawiac dachu nad głowa, ale on miał już tyle wypadków, wracał pobity, doprowadza sie do takiego stanu ze pogotowie go zabiera. Szczerze obawiamy sie, ze niedługo może skończyć się to tragicznie i po prostu umrze. Chciałabym dowiedzieć się jak rozwiązać te sytuacje bez jego udziału, by dostał tylko to co mu się należy po ojcu, a także w późniejszej śmierci matki- z tego co wiem należeć będzie mu zachowe po tym jak matka cały swój majątek przekaże córce. Proszę o pomoc i liczę ze sprawa jest zrozumiała. Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz.
Z wyrazami szacunku
Daria
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, należy przeprowadzić postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po tacie oraz dział spadku, połączony z podziałem majątku wspólnego rodziców. Najlepiej bez spłat na rzecz mamy i jednego z braci. Mama może swój udział przekazać np. na mocy umowy o dożywocie, a wtedy odpadnie roszczenie o zachowek. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Magdalena Kosińska-Petecka Adwokat (Od 2008)
Kancelaria Adwokacka Magdalena Kosińska-Petecka
kolegialna 8, 09-400 Płock
Dzien dobry W takiej sytuacji tj. braku zgody sprawa do Sadu o dział spadku.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.