sprawa spadkowa,spadek

Mieszkam za granicą i nie mam możliwości zapytania o poradę prawną osobiście dlatego zwracam się uprzejmie z prośbą o konsultację mailową, listowną bądź telefoniczną w wybranym przez Państwa dogodnym terminie. Poniżej krótko nakreślam charakter sprawy.
Jest to sprawa spadkowa po moim ojcu działki budowlanej ok. 7 arów w Kisielinie, niedaleko Zielonej Góry. Jest nas 4 rodzeństwa, matka zrzekła się swojej części spadku. Jedno z rodzeństwa mieszkające również za granicą, nie utrzymuje kontaktu z rodziną z własnej nieprzymuszonej woli. Działka z domem jest w złym stanie, zarośnięta dziką naturą. Należałoby okna zabić deskami, by nie wchodziły osoby bezdomne. W związku z tym mam następujące pytania.
1. Moja siostra mieszkająca w Anglii nie utrzymuje z resztą rodzeństwa kontaktu. Czy mimo tego, że nie reaguje na pisma sądowe w sprawie spadku, jest nadal spadkobiercą?
2. Obecnie osoby bezdomne czasem nocują w tym domu. Grożą nam jakieś konsekwencje z tego powodu? W przypadku gdyby ktoś umarł w nim lub podpalił go?
3. Na terenie działki rosną drzewka owocowe. Możemy je prawnie wyciąć?
4. Mimo braku zainteresowania siostry możemy tę działkę sprzedać, działać bez jej uczestnictwa w sprawie czy najpierw musi się ona zrzec prawa do spadku?
5. Jakie kroki musimy podjąć, aby działkę sprzedać?
6. Gdzie powinniśmy starać się o rzeczoznawcę, który wyceniłby działkę?

Z góry dziękuję.
Z poważaniem

Roman