sprawa wyglada nastepujaco. Mam 3 letnie dziecko.rok temu odbyl sie zaoczna sprawa o uznianie ojcostwa ( ojcostwo uznane) , o alimenty ( alimenty przyznane 50 zl) oraz o widzenia z dzieckiem ( zostala podpisana ugoda. Ojciec dziecka od pazdziernika zeszlego roku u dziecka byl raz rok temu na pol godziny, nie stosuje sie do widzenien. nie interesuje sie dzieckiem, nie placi alimentow w terninie. zreszta praktycznie ich nie placi, czasem cos komornik przesle. dzieckiem sie nie interesuje. poltora rku temu ojciec dziecka dostal wyrok za przesladowanie mnie, wyzwiska, znieslawienie, wlamanie na konta pocztowe oraz portale spolecznosciowe. od jakiegos czasu pisze do moich znajomych wiadomosci w ktorych mnie oczernia, klamie ze utrudniam mu spotkania z dzieckiem, oraz namawia do zeznawania przeciwko mnie w sadzie by zrobili ze mnie wariatke psychicznie chora, aby odebrac mi dziecko. dodam ze nie ma on warunkow mieszkaniowych oraz stalej .pracy. u mnie dziecko ma wszystko i jest bardzo szczeciwe. moje pytanie brzmi . czy mam powody do obaw ze uda mu sie mi odebrac synka ?i czy majac takie agrumenty moge odebrac mu prawa rodzicielkie ? dodam ze ma onograniczone prawa