Pytanie z dnia 04 maja 2020
Sprawa wygląda tak.
Kobieta byla w separacji z mężem a mężczyzna twierdził że jest w trakcie rozwodu. Spotykali się. Facet był doskonałym kłamcą gdyż wszystko robil, zeby kobieta uwierzyła mu we wszystko. Nawet dostawała zdjęcia z rzekomego jego rozwodu tzn z sadu. Nic nie podejrzewając nawet nie poprosila go o papier z orzeczeniem sadu.Spotkali sie po niby rozprawie. Pocieszala go itd bo plakal przy niej z powodu dzieci. Pokazywal zdjecia z kartonami itp jak byla zona sie wynosila z dziecmi. Do dzis nie potrafi zrozumiec jak ktoś tak potrafil ją zmanipulować. Byli rzaem 3lata.mozna powiedziec ze 24 godziny na dobe. Nic nie wskazywalo na to ze on prowadzil podwojne zycie poniewaz zawsze jak potrzebowala to byl a ona do jego domu nie chciala jechac bo zle by sie tam czula. Teraz zaluje. W ciagu tych 3 lat. Stracila pracę a raczej zrezygnowala z niej pod jego wplywem. W tym okresie on jej pomagal finansowo z wlasnej woli. Czasami robil jej zakupy. Raz w miesiacu przelewal jej na jeszcze istniejace konto po 500zl.Ona go nigdy nie prosila o pieniadze dlatego sam przelewal a nie dawal jej do reki bo by ich nie wziela. Planowali wspolna przyszlosc... Pewnego dnia z dnia na dzien ja zostawil. Nie wiedziala co sie stalo. Dopiero przez telefon jej napisal ze spodziewa sie dziecka z zona z którą podobno byl juz dawno po rozwodzie! Szok. Kobieta nie potrafila sie z tym pogodzic ale jakos musiala. Odbilo sie to jednak na jej zdrowiu psychicznym. Potrzebny byl psychiatra i leczenie niestety. Juz po zakonczeniu tego zwiazku zaczal ja dreczyć smsami typu:sprzedalas sie za pare zlotych. Naiwna. Nigdy bym nie zostawil rodziny dla kogos takiego itd. Nie reagowala. Po jakims czasie spokoju zaczął pisać do osób z jej rodziny zeby pozdrowily ją itd. Rodzina nic nie wiedziala o tym zwiazku gdyz ona noe byla po rozwodzie tylko w separacji. Pisal do niej ze ma mu oddac całą kase którą w nią włożył i do osób, ktore ja znały zeby jej to przekazaly bo w innym razie prokuratura itp. Dostawala wiadomości że jej niegrzeczne zdjecia dostanie jej mąż i bliskie osoby. Niestety jest zalamana dziewczyna bo nadal jest bezrobotna i choćby chciała mu oddać pieniądze dla świętego spokoju to nie ma z czego.. Próbują naprawić z mężem swoje relacje i jak juz zaczelo byc lepiej to on znowu sie odzywa w wiadomej sprawie. Czy można cos w takiej sytuacji zrobić zeby sie odczepił raz na zawsze?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, tak, można wysłać wezwanie do zaprzestania naruszania jej dóbr osobistych. Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Michał Bukowski Adwokat (Od 2015)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Michał Bukowski
Al. IX Wieków Kielc 6/34, 25 - 516 Kielce
Można złożyć sprawę o groźbę (upublicznienie zdjęć) i uporczywe nękanie to są przestępstwa, które mogą zaowocować skazaniem i zakazem kontaktu. Pieniędzy absolutnie nie należy oddawać.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.