Stalking
Ponad 60sms od 31.08 wierszyki milosne mi piszę. Jestem w 100% przekonana ze on nigdy w zyciu nie widzial mnie na oczy. Ma mój numer z portalu randkowego. Pisał od początku sierpnia niestety przez przypadek usunelam te sms. Straszyl mnie ze na policje sobie moge isc bo on niby jest prawnikiem i on policji sie nie boi i bedzie pisał sms az do oporu. Pisał ze jest od policji "wyzsza ligą" i nic mu nie zrobią. Tam gdzie mu napisalam to chcialam go sprowokować, zeby sprawdzic czy rzeczywiście jest tym prawnikiem. Wiem nie powinnam z nim pisac ale balam sie, bo kiedys pisał mi cos o karze grzywny ze moze wobec mnie zastosować jak pisalam mu ze sobie nie życzę takich sms. Sms wygladaja tak jakbym pisala z nim a pozniej pousuwala te sms, bo tam napisal mi wierszyk miłosny a nagle "a u mnie wszystko wporzadku" to tak jakbym go o cos zapytała a tak wcale nie było.
Zlozylam juz zawiadomienie pisemne na policje. I moje pytanie brzmi czy policja zajmie sie tym ?