Stan prawny nieruchomości.
Pytanie z dnia 02 listopada 2019
10 lat temu, gdy byłem jeszcze nie pełnoletni, zmarł mój ojciec, który nie utrzymywał z nami kontaktu. Płacił na mnie alimenty. W końcu zmarł na jakąś chorobę. Dostałem w spadku po nim gospodarstwo rolne + ok. 18 hektarow ziemi. Gdyż byłem nie pelnoletni, moja mama wszystkim się zajmowała. Gospodarstwo za moją zgoda zostało sprzedane za 400 tys. Za tą cenę mieliśmy kupić inny dom w którym będziemy mieszkać. W końcu znaleźliśmy dom, z właścicielem się zaprzyjaznilismy, byliśmy razem w górach itp. Któregoś dnia siedzieli w kuchni i dogadali się że skoro tak się lubią to nikt nikogo nie oszuka, nie ma co przepłacać i umowę się spisze bez notariusza, dom jednorodzinny miał być kupiony za kwotę 270tys. Ta kwota została wpłacona. Resztę pieniędzy miałem otrzymać gdy skończę 18lat. Jak byliśmy w górach, właściciel domu dostał telefon by był jak najszybciej w Niemczech bo jest dla niego praca. Więc wróciliśmy do domu oni pojechali do Niemiec, mieli zaraz wrócić skończyć wszystkie formalności związane z przepisaniem domu. Pan wrócił, dom w końcu nie został na mnie przepisany, pieniędzy nie ma, umowa która została spisana została skradzione na moich oczach przez właściciela domu. Przyszedł gdy byłem sam w domu i powiedział że potrzebuję jakieś papiery, przeszukałem mamy papiery i ukradł umowę. Tamten Pan nam zakłada co chwilę jakieś sprawy żeby się nas z tego domu pozbyć. Sąd orzekł że jeśli nie dojedziemy do porozumienia to nic nie może zrobić. Ma nam oddać te 270tys, których nie ma ponieważ prawfopodobnie splacil nimi swoje długi alimentacyjnego z poprzedniego związku. Ja już jestem dorosły. Gdy skończyłem 18 lat żadnych pieniędzy nie dostałem, mam 2 dzieci i jestem żonaty, mieszkamy w tym domu. Mieliśmy problemy z meldunkiem, w końcu zameldowalismy się u teściowej. Tamten Pan powiedział w sądzie że my jesteśmy tak jak byśmy byli na wynajęcia. Boję się że w końcu minie ileś tam lat. Przyjdzie tamten Pan i powie tyle wliczone było miesięcznie przez tyle lat co daje kwotę 270 tys i teraz proszę się z tad wyprowadzić.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, proszę napisać dokładnie w czym można pomóc ? Z powyższego nie wynika bowiem żadne pytanie... Pozdrawiam, adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Marcin Kozłowski Radca prawny (Od 2019)
Kancelaria Radcy Prawnego Marcin Kozłowski
Al. Kościuszki 59/61 lok. 205, 90-514 Łódź
Umowa sprzedaży nieruchomości powinna zostać podpisana przed notariuszem w formie aktu notarialnego. Dysponuje Pan jakimikolwiek dokumentami? Zapraszam do kontaktu m.kozlowski@ewslegal.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.