Stan prawny nieruchomości.

Wita mam prośbę czy jeszcze teraz mogę o coś powalczyć.
Moja historia zaczyna się w latach 90 tych.Mój wujek kupił dom i chciał stworzyć tam restaurację.Dom został zakupiony na niego ,na mnie i mojego brata,każdy posiadał 1/3 udziału.Po nie gospodarności mojego brata wujek odsprzedał swoją część dla brata.Po zakupie domu ja ożeniłem się i wraz z żoną inwestowaliśmy w ten dom nasze wspólne pieniądze w remont.Gdy dochodziło do nieporozumień między mną i bratem zaczęliśmy z żoną się budować, w tym czasie przyszły na świat dwie córki.Gdy żoną chorowała w tym czasie- utraciła nerkę Mój brat w raz z moim ojcem zaczęli mnie nacierać,żeby przepisać moją część na brata,żeby on mógł wziąć kredyt ,pożyczkę na dalsze remonty,bo my szykowaliśmy do zamieszkania w swoim domu.Namówili mnie żebym zrobił darowiznę dla brata.W razie sprzedaży miałem dostać pieniądze za 1/3 budynku lub któreś moje dziecko chciałoby tam zamieszkać miało nie być problemów.Gwarantem mieli być rodzice!
Akt notarialny był podpisywany bez mojej żony, bo chorowała,a im się spieszyło - pytanie czy prawnie mogło to być poprawne?
Rodzice poumierali,ale jeszcze w szpitalu Tato przeczuwał coś i kazał mi nie wymeldowywać młodszej córki z tego domu ,żeby w razie czego miała swój kąt.
Teraz gdy rodziców nie ma i córka we wrześniu skończyła 18 lat,brat z bratową zrobili jej sprawę administracyjną w gminie o jej wymeldowanie bo ona mieszka z nami.Dotarło do nas avizo podobno drugie bo pierwsze gdzieś podobno przepadło.Gdy córka otworzyła list to zobaczyła że w stosunku do niej jest prowadzona sprawa administracyjną o wymeldowanie i że w jej sprawie byli już przesłuchani dwaj świadkowie sąsiedzi brata.Chodzi o to że brat mieszka już w nowym domu i ten chce sprzedać bez jakich kolwiek rozliczeń ze mną i moją rodziną.
Czy jest jakaś możliwość żeby odzyskać swoją należność,czy można podważyć ten stary akt notarialny ?