stan prawny nieruchomości

Witam
Jakiś czas temu nabyłem działkę budowlaną, celem budowy domu.

Na działce stoi domek letniskowy przeznaczony do rozbiórki (mam już prawomocne PnB z rozbiórką).

Do domku - przyłączem na słupie PGE podłączony był prąd (kabel idzie pod działką sąsiada i dochodzi do skrzynki z bezpiecznikami na moim domku).

Z chwilą zakupu działki wystąpiłem do PGE o wykonanie przyłącza docelowego, które postawiono mi w granicy działki przy drodze dojazdowej.

Przy demontażu starego przyłącza okazało się że z mojej skrzynki umieszczonej na domku zasilany był nie tylko on ale i dwie kolejne działki sąsiadów (bezpieczniki w mojej skrzynce - kabel pod moją działką biegnący do nich i ich liczników).

No i teraz najważniejsze (pytanie co robić)?
- Chcąc rozebrać domek, muszę zdjąć z niego - odłączyć skrzynkę / przyłącze, na co nie chce zgodzić się PGE, które nie chce odłączyć od prądu swoich odbiorców (twierdzą, że powinienem na własny koszt przerobić instalację). Jednocześnie przyznają, że kabel a więc i skrzynka idące od słupa należą do mnie a nie do nich (i choćby dlatego nie mogą tego przerobić).

Ich mapa kończy się przyłączem na wspomnianym słupie.

Dodam, że o żadnej służebności przesyłu czy czymkolwiek podobnym w Księdze działki nie ma ani słowa.

Jak żyć? /od czego zacząć/ - sąsiedzi wystąpili o przyłącze docelowe ale ja domek chciałbym rozbierać już a nie za kilkanaście miesięcy...

Na jakiej podstawie PGE może mnie zmusić do zapłaty za przeróbkę czegoś co należy do mnie a pracowałoby przez jakiś okres na ich zysk i korzyść sąsiadów?!

Oczywiście nie chcę robić na złość sąsiadom ale szukam argumentów do rzeczowej dyskusji z PGE lub nimi.

Z góry dziękuję za odpowiedzi - może ktoś zetknął się z podobnym tematem.
Jacek