Stan prawny nieruchomości

Pytanie z dnia 20 września 2019

Witam. Wybudowałem dom na działce należącej do mnie i mojej zony. Działka została nam sprzedana przez ojca żony który ją zakupił z zamiarem budowy drugiego domu. Oboje po ślubie zamieszkaliśmy w domu teściów ze względu na lepsze możliwości ( teściowie posiadają dom jednorodzinny więc poddasze było nasze )
Sprzedaż działki nastąpiła po kłótni która była spowodowana zniknięciem pieniędzy z torby mojej zony. Pieniążki wzięła jej matka. Powiadomienie ojca o sprawie zakończyło się słowami: Jak Ci ( mu ) się nie podoba to się wyprowadź..... działka budowlana stoi pusta. Nie wiem czy słowa były skierowane do mnie ponieważ żona udała się do ojca za moją namową czy też do mojej żony, ale sprawa zakończyła się sprzedażą i przepisaniem działki na nas u notariusza.
Dom na działce zacząłem budować ja natomiast żona była temu trochę przeciwna, więc myślałem że jakoś się ułoży. Podczas budowy żona niechętnie angażowała się w sprawy budowy więc wszystko spadało na mnie. Także i sprawy finansowania budowy stały raczej po mojej stronie chociaż ja pieniądze odkładałem z mojej skromnej pensji wynoszącej 2,5 tyś brutto, natomiast żona zarabiała więcej i jej pensja szła na utrzymanie oraz dokładanie się do kosztów zamieszkania u teściów.
Dom został wybudowany także i z moich oszczędności powstałych przed ślubem oraz z pieniążków mojej mamy która dołożyła nam na wszystkie okna oraz inne rzeczy.
Tylko niektóre sprawy budowlane wypadające znienacka żona wspierała finansowo z czego uzbierała by się kwota moze 20 tyś zł, natomiast całość budowy wraz z wyposażeniem wyniosła ok 250 tyś zł.
Z tego tylko i wyłącznie ja włożyłem ok 100 tyś z moich oszczędności przed slubem, a także pracę na budowie która polagała na układaniu płytek ceramicznych malowaniu urządzaniu kuchni i pozostałych części domu, zakładaniu orynnowania, zakładaniu ogrodu itp prace wykonane własnymi rękami.
Teść nie angażował się finansowo w budowę w ogóle a wręcz przeszkadzał. Mieszkanie u niego w domu przez ostatni rok stawała się coraz bardziej mordęgą i znęcaniem psychicznym, z tego też względu po wstępnym wykończeniu domu przyjeżdżając tam po pracy, jadałem objad a następnie wykańczałem dom i wieczorem wracałem do domu teścia tak aby w jak najmniejszym stopniu jego widywać. Obecnie sprawa wygląda tak że mieszkamy w swoim domu natomiast żona w ogóle nie jest zainteresowana sprawami domowymi takie jak utrzymanie w czystości, tak jakby jej dom był u jej rodziców. Tak samo wyglądają sprawy zamieszkania z którego każdą wolną chwilę zona spędza w domu ojca tam nadzorując remont który zarządził teść. W myślach chodzą mi kolejne scenariusze w których zona w końcu wyprowadzi się do ojca oraz swojej siostry która aktualnie wróciła zza granicy. Siostra razem ojcem specjalnie angażują zonę w sprawy domu ojca tak jakby sami nie mogli niczego załatwić.
Często mam wrażenie że żona specjalnie nie angażuje się w sprawy naszego domu tak jakby chciała wymóc na mnie decyzję w które każę jej się wyprowadzić lub nawet ją wyrzucę.
Pytanie brzmi jak ma się sprawa podziału majątku po ewentualnym rozwodzie. Czy mając udokumentowane wydatki oraz wyciągi bankowe z moich prywatnych lokat oraz lokat mojej mamy mam szansę na odzyskanie swoich pieniędzy włożonych w budowę domu. Czy jestem w stanie odzyskać wkład poprzez swoją pracę.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.