Sytuacja wygląda następująco: Moja matka jest wdową po moim ojcu , który dostał działkę z domem od swoich rodziców. Z tego związku jestem ja z bratem. Mama wycjechala za granicę a mną i bratem zajmowała się babcia.Mieszkaliśmy tam całe dzieciństwo , ja , brat i babcia. Pózniej każde z nas wyjechało a dom stał pusty. Jednak teraz z powodów rodzinnych, wróciłam do kraju i mieszkam z babcią w wyzej wspomnianym domu, jako że i tak stał pusty. W tym roku nagle mój brat zdecydował się zrobić to samo i za namową rodziny narzeczonej, robi nam awantury i nachodzi nas z jakiej racji tam mieszkamy , wpomnę jeszczę , iż Babcia wszystkie oszczędnosci (sprzedała mieszkanie w bloku) wladowała w remont domu. Brat juz tego ''nie pamięta'' a rodzina dziewczyny , wchodzi do domu jak do siebie - malo tego , brat dał im klucze , wieć przyjeżdzają kiedy chcą , nawet pod naszą nieobecnosc... Co mogę zrobic? Babci serce pęka na widok ,co się dzieje, a matka woli się nie wtrącać... Jak mogę to rozwiązać prawnie i jak z nimi rozmawiac ? Czy mogę sie nie zgodzic na remont, który aktualnie w planach ma brat z narzeczoną ? i dlaczego decyduja sami którą powierznie biorą ? Wspomnę takze o garażu który jest na 3 samochody, ale wszystko zająl brat .. Co moge zrobic, aby rozwiazać tę chorą sytuacje ? ewentualnie ile kosztuje założenie sprawy i czy mogłabym ją wygrac ? kto pokrywa koszty - przegrany czy wygrany ?