szanowni panstwo kilka lat temu rodzice i wujostwo podzielili dzialke wspolna na dwie, wujostwo tego zadali i znalezli geodete ktory sporzadzil dokumenty zglosil do ug oraz starostwa - mam dokumenty i wyrysy zgloszone z nota "do wpisu w ksiegi wieczyste". jednak w czasie podziału wyszla kwestia dojazdu do czesci dzialki rodzicow przez czesc wujostwa- geodeta doradzil zeby ta droge dojazdowa wliczyc do dzialki rodzicow by nie tworzyc sluzebnosci. wujostwo sie zgodzili. wg otrzymanuch wypisow ze starostwa- rodzice posiadaja 12 arow a wujostwo 7 arow. na wpisy do ksiag wieczystych wujostwo sie nie godzi - dziadkowie zapisali po 1/2 dzialki w roku 1972 z ustna uwaga ze moi rodzice otrzymaja wiecej o ten dojazd ze wzgladu na dozywotnie mieszkanie dziadkow z nami przez 27 lat. dziadkowie juz nie zyja ale mam swiadkow na takie obietnice dla moich rodzicow ktorzy tez juz nie zyja. wujostwo zadaja 1/2 i tyle.

co robic? te dwa ary oddac jako sluzebnosc? wujostwo nie moga sie zdecydowac na ewent. kwote za te dwa ary. wiadomo nie zaplace za nie kroci ale jakas kwote realna moze? sytuacja w zawieszeniu juz 7 lat a chcialbym to uregulowac. prosze o rade pozdrawiam