Szanowni Państwo
Moja sprawa wygląda następująco. W 2015 roku byłam hospitalizowana w jedynym ze szpitali zlokalizowanych niedaleko Warszawy w oddziale neurologicznym. Mam 2 aspekty które nieco ciążą mi od pewnego czasu z racji pogłębienia swojej wiedzy na temat praw pacjenta. Pierwsza rzecz to lekarz powiedział mi o tym że choruje na stwardnienie rozsiane przy innych pacjentkach na sali, nieprzygotowując mnie nawet do uzyskania takiej informacji. Drugą sprawą jest to, że dostając dość ciężkie leki wypadały mi wlosy i musiałam borykać się ze złośliwymi komentarzami pań sprzątających na temat tego że wlosy muszą być przez nie sprzątane. Czy okres 3 lat który już minął jest zbyt poznym na zlozenie skargi w kierunku szpitala? Nie miałam żadnej wiedzy na temat tego ze lekarz nie może przekazywać takich informacji przy osobach trzecich.
Z poważaniem